PandaClubPolska

Mam taki dziwny problem. Podczas tankowania ciągle odbija mi ten pistolet. Jest to strasznie wkurzające, bo tankowanie przez to strasznie się wydłuża. Myślałam, że to ja coś źle robię, ale obecnie Panda jest u mojego taty i dzwonił dzisiaj, że nie może normalnie tankować, bo odbija, a poza tym nie może zablokować tego pistoletu, żeby samo się lało (wiecie o co chodzi ). Także nie jest to moja wina ani stacji, bo Panda była już tankowana na kilku różnych stacjach i zawsze to samo.
Wcześniej tego nie było, zaobserwowałam to pierwszy raz z jakieś 2 miesiące temu.

Ktoś ma jakiś pomysł, co to może być?

ja nie do końca wciskam ten pistolet - wówczas nie odbija polecam wypróbować

Kamillo napisał(a):ja nie do końca wciskam ten pistolet - wówczas nie odbija polecam wypróbować

Też tak robię, ale przy nalewaniu całego baku to chyba z pół dnia bym spędziła przy dystrybutorze Poza tym nie zawsze to działa. Już na różne sposoby próbowałam nalewać, liczę raczej na pomysły na naprawienie tego problemu, a nie obejście go

Może być źle wkładany pistolet, po włozeniu spróbuj ustawić go pod innym kątem. Ewentulanie nie wkładaj go za głęboko.
Jak to brzmi

Edit: Może to być problem z odpowietrzaniem baku.

OsiemKilo napisał(a):Może być źle wkładany pistolet, po włozeniu spróbuj ustawić go pod innym kątem. Ewentulanie nie wkładaj go za głęboko.
Jak to brzmi

Edit: Może to być problem z odpowietrzaniem baku.

Hahaha, próbowałam i głęboko i nie głęboko, pod różnymi kątami i zawsze to samo...

Jeśli to problem z odpowietrzaniem baku to co mogę zrobić, żeby to naprawić? Można to zrobić samemu czy udać się do mechanika?

masz zapowietrzony zbiornik paliwa... miałem tak w fiacie bravo... pamiętam ze jest jakiś zawór przy rurce wlotu paliwa i podobno często szwankuje....

Nie wkładaj całego poistoletu do końca. Wsuń go do oporu a następnie cofnii o 2 cm do tyłu i spróbuj pod różnym kątem wlewać paliwo aż wyczujesz gdzie nie odbija. Powodem może być taki ze wlew jest skonstruowany pod dość stromym kątem i jak wkładasz pistolet do oporu to on sie sam zalewa paliwe i dlatego odbija.
Podobny przypadek miałem w Daewoo Lanosie, pomogło

No dobrze, ale skoro wlew jest źle skonstruowany to powinno tak być zawsze, a ja to zaobserwowałam jakieś 2 miesiące temu. Myślę, że opcja ze złym wkładaniem pistoletu odpada.

doldi, jeśli mam zapowietrzony zbiornik paliwa można coś z tym zrobić domowymi sposobami, czy muszę udać się do specjalisty?

faktycznie jest taki przewód o niewielkim przekroju, który służy do odpowietrzania zbiornika paliwa - poprowadzony jest zaraz obok tego, którym leci do baku wlewana benzyna (ew. ON). jednak na całej długości tego przewodu odpowietrzającego nie widzę żadnej "zaślepki"/zaworka, którym możnaby odpowietrzyć ten układ. A wyciąganie pompy paliwa, która zanurzona jest w baku, by sprawdzić co się dzieje, byłoby chyba zbyt pochopne.

Ola, a wcześniej nie zdarzało Ci się tankować do pełna (ale tak na max-max), że dolewałaś jeszcze po parę razy po odbiciu pistoletu? bo to dla układy odpowietrzania jest bardzo niedobre.

Ola, to co opisujesz, to jest na 99% problem z systemem odpowietrzania zbiornika paliwa. IMO trzeba sprawdzić drożność tego cienkiego wężyka biegnącego tuż przy wlewie paliwa. Nie wiem jaki jest do niedo dostęp w Pandzie, bo nie miałem jeszcze okazji zaglądać w te rejony, ale podejrzewam, że bez demontażu lub przynajmniej opuszczenia zbiornika się nie obędzie...

Kamillo napisał(a):Ola, a wcześniej nie zdarzało Ci się tankować do pełna (ale tak na max-max), że dolewałaś jeszcze po parę razy po odbiciu pistoletu? bo to dla układy odpowietrzania jest bardzo niedobre.

Kamillo, możesz wyjaśnić o co chodzi z tym dolewaniem paliwa "po odbiciu"? Jaki jest niekorzystny wpływ takiego sposobu tankowania na układ odpowietrzania zbiornika paliwa?? Powiem szczerze, że nigdy o czymś takim nie słyszałem, stąd moje zaciekawienie...

Tam gdzieś powinien sie znajdować filtr węglowy oparów paliwa. Odpowietrzenie nie powinno iść prosto do atmosfery, tak bylo w starych samochodach. Ten cienki przewód co widać kolo korka to raczej odpływ wody.

Odpowietrzyć układ można przy samym zbiorniku w miejscu gdzie dochodzi rurka z okolicy wlewu. Po prostu przez przypadkowe zalanie węzyka paliwem przestaje on działac bo nad zaworkiem powstaje słup paliwa którego cisnienie w zbiorniku nie potrafi wypchnąc i stąd Twój problem który pojawił sie po pewnym czasie (coś na zasadzie syfonu w umywalce).
Sposób naprawy ( domowy bez wyjmowania zbiornika ) jest banalnie prosty, można wykonać to poprzez zassanie przez wlew powietrza urządzeniem do odtykania zatkanego zlewu-pomaga skuteczne na 100% az do następnego razu.

Tankowanie paliwa po drugim "odbiciu" jest zakazane w instrukcji obsługi samochodu na str 78
"Sposób napełniania
Aby maksymalnie napełnić zbiornik, wykonać dwie czynności napełniania po pierwszym zwolnieniu pistoletu. Dalsze napełnianie mogą spowodować uszkodzenia systemu zasilania"

Do pełna to ja od święta leję Przy okazji zapytam o jedną rzecz - słyszałam kiedyś, że bak powinien być zawsze w połowie zapełniony, nigdy poniżej. Nie pamiętam argumentacji, ale prawda to?

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi
Jutro powiem tacie, żeby zrobił tak jak pluto radzi

patsi napisał(a):Tankowanie paliwa po drugim "odbiciu" jest zakazane w instrukcji obsługi samochodu na str 78
"Sposób napełniania
Aby maksymalnie napełnić zbiornik, wykonać dwie czynności napełniania po pierwszym zwolnieniu pistoletu. Dalsze napełnianie mogą spowodować uszkodzenia systemu zasilania"

Troszkę off top ale może komuś się przyda, Tankowanie "pod sam korek" (dosłownie, pod korek, tak, że aż widać) jest zakazane nie ze względu na ewentualne jakieś uszkodzenia, a ze względów bezpieczeństwa. Zakładając że jest wlane ile tylko się zmieści np w nocy, a następnie auto jest wystawione na pełne słońce przez cały dzień, wtedy w zbiorniku robi się naprawdę spore podciśnienie, i to jest właśnie to ryzyko, z ON jeszcze pół biedy, ale PB do wybuchu naprawdę dużo nie potrzeba.
Nikt z was nigdy nie miał na cpn'ie że gdy odkręcał w gorące dnie wlew to aż tak syknął?

A co do samego problemu, to jest to ewidentnie wina odpowietrzania zbiornika.