PandaClubPolska

Pacjent: Panda Multijet - przejechane (teoretycznie) prawie 110000 w miejskich warunkach. FES nie pokazuje żadnego błędu, nie ma falowania obrotów na biegu jałowym, itp.
Objaw 1: dzisiaj jadąc pod długą i stromą górkę, powyżej 2500obr., obroty nagle wzrosły troszkę (gdzieś do 3000) a po 1-2 sekundach z powrotem wróciły do normy (do 2500). Zdarzyło się to dwa razy.
Objaw 2: tak w przybliżeniu np. goniąc Pandę spod świateł, mam 3300obr. zmieniam na 3 bieg i obroty chwilę utrzymują się a po 1-2 sekundach dopiero maleją, tak jak to powinno być po zmianie biegu. Zdarzyło się to od nowego roku z dwa - trzy razy.
Prawdopodobna diagnoza: kończy się sprzęgło

Prawidłowa odpowiedź:
a - sprzęgło do wymiany
b - turbina (?)
c - inne (wpisz właściwą odpowiedź) .............

Wygląda na sprzęgło ale jeszcze niech "diesel-owcy" bardziej w temacie się wypowiedzą.

żeby sprawdzić sprzęgło, wrzucasz na postoju 4, spuszczasz nogę ze sprzęgł i dodajesz gazu - jak samochód stoi, to sprzęgło do wymiany

No wygląda jakby ślizgało się sprzęgło.
Podobno można to sprawdzić tak: na postoju wrzucasz 4 bieg, obroty na ok 3tyś. i puszczasz sprzęgło. jak zgaśnie to jest ok.
Ale nie daje sobie ręki uciąć czy ten test jest miarodajny.
Pocieszenie jest takie, że jeśli to jednak sprzęgło to nowe kosztuje ok 350zl więc nie jest to jakaś tragedia. wymiana drugie tyle

Deacon napisał(a):Pocieszenie jest takie, że jeśli to jednak sprzęgło to nowe kosztuje ok 350zl więc nie jest to jakaś tragedia. wymiana drugie tyle

Z całym szacunkiem ale to dla mnie niezła KUPA kasy Nie mam w tym roku pieniędzy na zbędne / nieprzewidziane wydatki.
Mam tylko nadzieję że jeszcze nie wyzionie ducha i da mi trochę pojeździć...

W porównaniu do inny diesli to nie jest dużo. Ciesz się, że w Pandzie nie ma dwumasy

Deacon napisał(a):W porównaniu do inny diesli to nie jest dużo. Ciesz się, że w Pandzie nie ma dwumasy

hahaha no właśnie, z dwumasem to po 1 zmianie tajla każdy by się pozbywał pojazdu xD

Cieszę się, że dwumasy nie ma- z resztą wybierając Pandę zwracałem na to uwagę...

Sprawdź w pierwszej kolejności ustawienie pedału sprzęgła (wysokość). Niektórzy twierdzą, że kręcenie tym nic nie zmieni ale ja uważam inaczej. Haczyły mi kiedys biegi to podkręciłem na regulatorze i przestały haczyć, ale czasami się ślizgało. Pobawiłem sie jeszcze troche tą regulacją i sprzęgło do dziś chodzi dobrze, nie ślizga się tylko łapie już dośc wysoko.

Jak sprawdzić odległość sprzęgła :] , instrukcja jest z innego autka



Śruba do regulacji

Hmmm nigdy się nad tym nie zastanawiałem, dzięki za podpowiedź!

Tak jak przedmówcy stawiam na sprzęgło w astrze mojej dziewczyny mieliśmy ten sam problem wzrastały obroty auto nie przyśpieszało pedał był o wiele za wysoko. Niestety regulacja się skończyła w jej przypadku i jezdzi dopoki nie skonczy sie ostatecznie.

Jest to na pewno sprzęgło, jestem jakiś 1000 km po wymianie (na liczniki 106 tkm). Koszt sprzęgło + wymiana + olej do skrzyni (na moje życzenie) - 750 zł
Na początku miałem takie objawy jak ty ale po pół roku jazdy (10 tkm) zaczęło ślizgać się przy każdym mocnym wciśnięciu gazu.
Mechanik który wymieniał sprzęgło trochę się nawyzywał na upakowanie gratów w tym samochodzie . Stare sprzęgło nie było tragicznie zużyte (czytaj cienkie) ale było już mocno "wyślizgane". W tym momencie wszystko jest jak należy, nawet wsteczny lepiej wchodzi, bo wcześniej przy ciepłym silniku były chrupnięcia.

Te ze wstecznego chrupnięcia to nie sprzęgło tylko niski poziom oleju w skrzyni. Miałem taki objaw i ustąpił własnie po wymianie oleju.

Czyli powiadacie że podkręcając pedał jak to opisywano kilka postów wyżej da się wycisnąć ze sprzęgła jeszcze coś?