Strona 1 z 2
Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pt 11:29, 08 mar 2013
przez Adasiowyyy
Witam! Zauważyłem, że albo Pandzia żywi się trochem płynem do chłodnicy albo on gdzies ucieka.
Dolewam jest ok pojeżdze tydzień, sprawdzam i znowu to samo.
Jak spodnie do pewnej ilości (bardzo mało) to już mniej go nie będzie(nie wyschnie w 100%)
Pojawia się pytanie.
dlaczego? po co? co z tym zrobić? może nic nie robić? etc etc...
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pt 12:14, 08 mar 2013
przez Sztygar
zobacz dobrze, czy nie masz gdzieś jakieś dziury, czy pęknięcia, albo czy coś się nie poluzowało. Ja właśnie tak ostatnio miałem.
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pt 13:50, 08 mar 2013
przez embe
ja tak mam tylko zimą...całe lato jeździłem na jednej dolewce. A zimą to 5 litrów chyba dolałem
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pt 13:55, 08 mar 2013
przez gumis
No to wleźcie pod samochód i patrzcie gdzie leci
mogły tez puścić obejmy zaciskowe.
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pt 14:26, 08 mar 2013
przez Mario
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pt 14:52, 08 mar 2013
przez Kamillo
Boże, Mario, proszę Cię.... jaką "pąpe".... .
Adam, poszukaj na łączeniach - a najlepiej poskończonej jeździe jak silnik gorący rozłóż gazetę pod Pandą i następnego dnia będziesz miał odpowiedź czy i gdzie wycieka.
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pt 16:04, 08 mar 2013
przez Mario
sorki
już poprawiam dzięki
Jestem w robocie i między pacjentami piszę, więc mogą wystąpić błędy
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
N 23:12, 10 mar 2013
przez Dorian1.1
Jak wygląda olej? Płyn nie pojawia się w oleju? Uszczelki pod głowicą też lubią siadać niestety. Jeśli nie widać wycieku sprawdziłbym właśnie w oleju. Moze tez uszkodzona jest ta rurka z tyłu bloku silnika, ktos na forum tez mial z nią problem bo wyciek bylo widac dopiero po dluzszym postoju.
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pn 1:38, 11 mar 2013
przez mich43l
uszczelkę zostawiłbym na drugi plan , jak rozgrzejesz autko podnieś maskę popatrz na łączeniach, wężach, chłodnicy, może będzie widać że płyn paruje bo układ jest nieszczelny, możesz też sprawdzić czy w kabinie z nagrzewnicy nie leci (zobacz czy dywaniki nie są mokre)
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Cz 14:04, 14 mar 2013
przez Adasiowyyy
nie zauważyłem żeby ciekło, bo parkując przez zime musze odjechać otworzyć brame i wtedy patrzyłem że nic pod nią nie ma oprócz czystego śniegu.
jak by np wciągała ten płyn to by było czuć słychać jakieś stuki, słabiej by jechała czy jak?
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Cz 17:41, 14 mar 2013
przez Romix13
Otwórz korek od oleju i zobacz czy nie masz "majonezu" (tworzące się specyficzne masło) od spodu na nim lub we wnętrzu otworu. Jak tak to zjada przez uszczelkę głowicy. Oprócz tego wyciek z chłodnicy jeśli jest mały to może nie cieknąć natomiast może dać się zaobserwować biały nalot.
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pt 12:59, 15 mar 2013
przez Kamillo
Romek, ale masło może tworzyć się także z innych powodów niż "popijanie" płynu chłodniczego. ja w pierwszej kolejności mocno szukłałbym miejsca gdzie płyn może uciekać. Adasiowyyy, poświęc te 2-3 litry paliwa, włącz silnik, pod Pandę czystą gazetę (tak, żeby leżało pod całą komorą silnika) i niech pracuje przez godzinę. jak gdzieś ucieka, będzisz miał ślad i od razu wskazane miejsce.
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
Pn 11:25, 18 mar 2013
przez Adasiowyyy
więc tak, nie zjada płynu, koreczek jest czyściutki "sam olej" a co do zostawienia jej żeby pochodziła to zaraz ją sobie uruchomi i niech sobie pochodzi i zdam relacje ;p
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
N 16:33, 14 kwi 2013
przez michalijegopanda
W moim też zauważyłem coś ubywa płyny, grudniu dolewałem ok 300ml i dziś ok 600ml i na korku od oleju zauważyłem majonez że się zebrał, wiem że to może być od nieodgrzania silnika, zauważyłem również że biała para z rudy wydechowej dosyć mocno leci czy to może być uszczelka pod głowicą? ma coś też takiego że jak za postoi ze 2-3 min na biegu jałowym to strasznie silnikiem telepie.
Re: Płyn do chłodnicy
Napisane:
N 17:06, 14 kwi 2013
przez Dreamcatcher
Bardzo możliwe że uszczelka. Zobacz jeszcze poziom i kolor oleju. Niemniej raczej szybko trzeba będzie mechanika odwiedzic.