PandaClubPolska

Witam,

niestety muszę prędzej czy później szykować się na wymianę skrzyni biegów.

Skłaniam się ku zakupowi skrzyni używanej z uwagi na niższe koszty oraz niewielki przebieg jaki robi mój samochód.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie takiej skrzyni ? Czy skrzynia powinna być zalana olejem ? Czy skrzynia biegów pochodząca z Pand z różnych lat produkcji (silnik 1.1 / 1.2) będzie pasowała do mojej Pandy (1.1, 2006 rok)

Pozdrawiam
Marcin

Skrzynia z silnika 1.2 ma inne przełożenie niż ta z silnika 1.1. Wiem że pasują obie, nawet te z silnika 69km.
Dobrze by było gdyby skrzynia nie miała wyjętych kielichów, gdyż często robi się to nieumiejętnie co może spowodować późniejsze problemy z pierścieniami oporowymi co w konsekwencji wiąże się z wypadaniem półosi.

Oleju zwykle nie ma ze względu na "higienę' przechowywania takich części. Najpierw zalej ją jakimś parchem na kilka km, potem wlej olej docelowy. Wypłuczesz ewentualne syfy.

Skrzynia biegów z anglika również pasuje, trzeba jedynie przekręcić dwa mocowania i odkręcić hydrauliczny wysprzęglik zastępując go mechanicznym ze starej skrzyni.

Sensowne skrzynie biegów z niewielkim przebiegiem wahają się w granicach 800-1100zł.

Wymiana nie jest zbyt skomplikowana choć wymaga przynajmniej dwóch osób i klucza peumatycznego

Skrzynia to dość miła robota

W moim pandolocie aktualnie posiadam skrzynię z seicento.
Jednak co do zakupu skrzyni Vany mają inne przelożenia jak zwykłe 1.1, przelożenia między 1.1 a 1.2 też się różnią. Od diesla i 100hp odpadają do tego silnika.

Wymieniałem skrzynie w mojej pandzie 1.2 VAN przy przebiegu 267 tys. km, bo mechanizm różnicowy wył od dłuższego czasu i w końcu chlapnęła olejem. Zamówiłem na szrocie w Otwocku prawie nówkę sztukę, miała inne oznaczenia niż ta moja stara, ale wszystko ładnie pasowało, przyszła co prawda bez kielichów, ale w serwisie przełożyli bez problemów, obecnie mam nalatane 367 tys. km czyli 100 tys. na nowej skrzyni i na razie wszystko z nią w porządku aha koszt skrzyni z fakturą ok 1400 zł, wysyłka ok 170 zł, wymiana z olejem ok 400 zł

Skrzynia zaczęła wyć coraz mocniej, więc prawdopodobnie kończy się jej zywot.

Co się stało gdy skrzynia chlapnęła olejem ? Boję się, że skrzynia może rozsypać mi się w czasie jazdy przy jakiejś większej prędkości. Czy może to być niebezpieczne ? Na co się przygotować ? (szarpnięcie? zblokowanie kół?)

Witam,sprawdź czy ta by nie podeszła http://allegro.pl/skrzynia-biegow-fiat- ... 32252.html ,podobną(od seja) zakładał do pańdzi Dorian
.

Skrzynia z linku nie pasuje, to C525 a musi być C514

Znalazłem na allegro skrzynie do Pandy za 500 zł. Dają 2 miesiące gwarancji ... aczkolwiek jak wiadomo demontaż/montaż skrzyni kosztuje, a tego już nikt nie zwróci.

Nie wiem czy ryzykować zakup ? Cena okazyjna. Tym bardziej, że na skrzynie regenerowane nie dają też więcej niż 3 miesiące gwarancji ...

Według prawa handlowego te gwarancje rozruchowe mogą sobie wsadzić. Prawo stanowi inaczej i tego właśnie należy się trzymać

mustang1 napisał(a):Skrzynia z linku nie pasuje, to C525 a musi być C514

Dorian włożył do pandy C526 ,róznila się tym ,że miała mokre przeguby(które można przełożyć od starej) i przełożeniami,gdyby nie było innych różnic to by było ok. bo cena super.Ale tak można grzebać ,gdy się samemu przekłada,bo tak fachowiec dodatkowo skasuje i się zrobi nie ciekawie.

schalker napisał(a):Co się stało gdy skrzynia chlapnęła olejem ? Boję się, że skrzynia może rozsypać mi się w czasie jazdy przy jakiejś większej prędkości. Czy może to być niebezpieczne ? Na co się przygotować ? (szarpnięcie? zblokowanie kół?)

Szczerze mówiąc to wywaliło z niej olej na podwórku jak ruszałem, więc zaraz ją zgasiłem. Po kilku dniach jak przyszła skrzynia pojechałem pandą do serwisu ok. 6km, ale żadnych innych oznak oprócz tego że wyła nie zaobserwowałem.

Co do skrzyni od seja kupiłem seicento 1.1 sporting(baba wspominała, że już była zmieniana skrzynia, więc była dobra) wyciągnąłem skrzynie z silnikiem osobiście ją odkręcałem od silnika porównywałem z moją wyciągniętą z pandy trzeba było przekręcić wybierak, tylne mocowanie skrzyni i półosie. Panda jeździ do dzisiaj

Ok, jutro jadę do Bielska po skrzynię biegów. Miałem kupić tą za 500 zł, ale sprzedawca zaproponował mi jeszcze inną (za 600 zł), która ma podobno przejechane jedynie 6 tyś km ... (zobaczymy co z tego wyjdzie).

W każdym badz razie wystawiają fakturę i dołączają pisemną gwarancję.

Nie wiem jaki mam rodzaj wysprzęglania w mojej skrzyni (czy na linkę, czy hydrauliczny) ale ten sprzedawca powiedział mi, że rodzaj wysprzęglania można przełożyć ze starej skrzyni. Czy to prawda ?

Pozdrawiam

Tak to prawda - ja przekładałem. Te z wysprzęglikiem są z anglików.

Witam,

niestety chciałbym się podzielić z wami złą wiadomością i jednocześnie prosić o pomoc ...

Skrzynie wczoraj odebrałem - miała być od Pandy 1.1, sprzedawca dalej tak twierdzi, sama skrzynia wizualnie w bardzo dobrym stanie. Mechanik również potwierdził, że skrzynia wizualnie całkiem fajna.

Od samego rana mechanik zabrał się za wymianę skrzyni. Nie musiał zmienić wysprzęglika, ale za to musiał przełożyć ze starej skrzyni wybierak (wraz z mocowaniem). Poza tą zmianą skrzynia wygląda tak samo.

Skrzynia zamontowana, biegi na postoju wchodzą ok. Niestety masakra zaczyna się podczas jazdy Biegi ciężko wchodzą, trzeba użyć znacznie większej siły niż przy starej skrzyni. Najgorzej wchodzi zmiana biegów z 2 na 3, z 3 na 4 i z 4 na 5. Po prostu masakra

Mechanik skorygował jeszcze długość linki sprzęgła ale nic to nie pomogło.

CO TO MOŻE BYĆ ?

1. Czy skrzynia może być nie od tego modelu ? ale przecież ludzie zakładali nawet skrzynie z Pandy 1.2 czy Seicento 1.1 ?
2. Dlaczego na postoju biegi wchodzą w miarę normalnie, a podczas jazdy nie ?

Ludzi, którzy orientują się w temacie proszę o pomoc.

Skrzynię zmieniałem moim zdaniem w dość dobrym warsztacie, który specjalizuje się między innymi w wymianach i naprawach skrzyń biegów. Umówiłem się z nim na inny dzień aby jeszcze raz zobaczyć wjechać na podnośnik, zobaczyć jak pracuje wybierak ale ogólnie nie ma on koncepcji co może być nie tak ...

Kurcze, prawie 1 tys wydane (skrzynia, wymiana, olej, uszczelnienia) a skrzynia co prawda już nie "charczy" ale za to jazda samochodem jest strasznie męcząca ...

Proszę o pomoc