PandaClubPolska

Sprawdzając dziś stan oleju na zimnym silniku przy dość dużym mrozie zauważyłem żółte grudki na bagnecie w oleju i wysoko na bagnecie skrystalizowaną wodę. Co to może być? Dodam że mam olej Mobil 5w40 wymieniony 6tys. temu.

A jak wygląda stan z płynem w chłodnicy? Nie ubywa przypadkiem, bo tak to wygląda, jakby uszczelka pod głowicą przepuściła.

Zgadzam się. Zobacz czy w zbiorniczku wyrownawczym w płynie chłodn. nie widac oleju. I nie czekaj z naprawą.

Na jakich dystansach jezdzisz? Dogrzewasz auto?

Mało prawdopodobny wyciek płynu do układu olejenia, płyn jest niezamarzający, więc nie stworzy grudek na bagnecie. Duża ilość wilgoci we wnętrzu silnika jest skutkiem niedogrzania silnika - jazda na krótkich dystansach. Rodzaj i marka oleju nie ma nic do rzeczy.

Gdzieś na forum alfistów był taki post i właśnie dotyczył on oleju Mobil1 chyba jeśli chodzi o jakość to pozostawia dużo do życzenia , ja też ostatnio zalałem mobilem bo był dosyć tani zobaczę jak wygląda na bagnecie

Dojeżdżam do pracy 3 km wiec nie wiele, ale co tydzień robię trase do Krakowa 350km. Chyba to nie płyn bo poziom oleju nie podskoczył (płyn delikatnie mi ucieka, ale na łączeniu węży). Znajomy powiedział, że normalne jest, ze w zimie skrapla się woda w silniku tak jak na szybie i potem zamarza, a jak się olej odpowiednio nie nagrzeje, to woda z oleju nie odparuje i zamarza. Więc to chyba to.