PandaClubPolska

Dzisiaj byłem na stacji diagnostycznej sprawdzono mi tylne amortyzatory skuteczność lewego to 48% prawego 55% czy to dobre parametry? Jak uważacie?

Szału nie ma, mozna jeszcze posmigac, lecz szykowalbym pieniadze na wymiane...

Dorian1.1 napisał(a):Szału nie ma, mozna jeszcze posmigac, lecz szykowalbym pieniadze na wymiane...

Dokładnie, potwierdzam

Wszystko zależy od tego jaką metodą badali Ci amory (jeśli dali Ci wykresy po badaniu to tam musi pisać).
Jeśli EUSAMA, to amory są jeszcze dobre i pośmigasz spokojnie.
Jeśli BOGE, to są dwa rozwiązania:
1. stacja miała dane z fiata jaka jest min. skuteczność sprawnego amora i facet Cię puścił (to najlepsze dla Ciebie rozwiązanie, ale żadko stacje mają takie dane);
2. facet to Twój znajomy, co roku go odwiedzasz lub przymknął oko na lewy amor (jak nie zna się danych od producenta to przyjmuje się tu sprawność min. 50%). Jeśli ta opcja to szykuj się na wymianę lub dzwoń do Fiata, by Ci podali taki parametr

ja jak bylem ostatnio na przegladzie to mi koles powiedzial, ze w takich malych i lekkich autach tylne zawieszenie powinno sie badac pod obciazeniem - czyli dwie osoby na tylnej kanapie.
amory mam nowe a z tylu prawy wyszedl ponizej 50%. obstawialismy fabrik feler amora ale zrobilismy badanie jeszcze raz i wynik byl lepszy. potem oboje siedlismy na tylna kanape i wynik byl juz normalny
nie wiem ile w tym prawdy.

skubie napisał(a):Wszystko zależy od tego jaką metodą badali Ci amory (jeśli dali Ci wykresy po badaniu to tam musi pisać).
Jeśli EUSAMA, to amory są jeszcze dobre i pośmigasz spokojnie.
Jeśli BOGE, to są dwa rozwiązania:
1. stacja miała dane z fiata jaka jest min. skuteczność sprawnego amora i facet Cię puścił (to najlepsze dla Ciebie rozwiązanie, ale żadko stacje mają takie dane);
2. facet to Twój znajomy, co roku go odwiedzasz lub przymknął oko na lewy amor (jak nie zna się danych od producenta to przyjmuje się tu sprawność min. 50%). Jeśli ta opcja to szykuj się na wymianę lub dzwoń do Fiata, by Ci podali taki parametr

to nie był przegląd okresowy podjechałem na stacje zapłaciłem za usługę 10zł tyle kosztuje sprawdzenie amortyzatorów a do stanu technicznego zawsze podchodzę poważnie bez krętactw.
Na badanie pojechałem bo słyszę (nie zawsze) małe stuki dochodzące z tyłu.

Jak kupowałem swoją Pandę to jeden z tyłu amor wykazał mi właśnie 48% i diagnosta powiedział, że już amor się kończy i trzeba wymienic. Tak też zrobiłem, jeśli słyszysz stuki to nie ma nad czym się zastanawiac. Koszt niewielki i sam wymienisz. Amory to ok 100zł komplet oryginalnych, także tragedii nie ma, samemu też się da wymienic. Bezpieczeństwo podstawa a skoro podchodzisz poważnie bez kretactw to wymieniaj:P Ja wymieniłem, teraz byłem na przeglądzie to po ok 70% kazdy amor, więc na razie mam spokoj. Jak miałem 48% to wymieniłem.

Najczęstszym objawem zużycia amortyzatora nie jest żaden stuk jak sie powszechnie uważa a po prostu miekkie zawieszenie. Jak czujemy na zakrętach że nam auto kołysze albo czujemy sie niepewnie przy hamowaniu i ruszaniu na lekkich zakrętach to wiadomo że amory umarły. Łatwiej to wychwycić przy tylnych, ale przednie też podobnie sie objawiają. Stuk amortyzatora to jeden z objawów ale to raczej głuche dobicie.

A ja nie wiem czy 3 lata temu kupiłem jakieś lewe amortyzatory KYB na tył, gdyż zawsze na SKP sprawność jest w granicach 25% - 35%.
Przednie monroe, które były wymieniane 5 lat temu, stoją jak beton na ~45%

Znaczenie przy takich badaniach ma też ciśnienie w oponach

u mnie sprawność z tyłu jest 45prawy i 52 lewy ale jest taki sam wynik już parę lat z rzędu wiec myślę wynik jest dobry i nie trzeba wymieniać

U mnie z tyłu też są podobne wyniki i to już od dłuższego czasu A przy którymś przeglądzie przednie amorki były w okolicach 35-38% to Pan mi powiedział, że już czas na wymianę.

Ocenianie procentowo zużycia amortyzatorów w tak lekkim aucie na tej samej maszynie i w ten sam sposób co w aucie cięższym jest nie miarodajne?
Mi kiedyś wyszło 88% sprawności niecały tydzień później amortyzator się wylał i klepał jak głupi dziękuję bardzo za te badania. Zużycie amortyzatora jest łatwo wyczuwalne ew. można sprawdzać sposobem zachowania się auta gdy bujniemy samochodem - np. stając na haku lub ew. sprawdzając na drodze pełnej drobnych dziur.

Dzięki za wasze odpowiedzi, postanowiłem, zamówiłem i dzisiaj odebrałem nowe amortyzatory. A jeszcze mam pytanie co myślicie o wymianie tulejek w tylnej belce czy to one mogą również stukać?

Jak najbardziej!