PandaClubPolska

Witam!

Posiadam Fiata Panda z 2004 roku i jestem jego pierwszym właścicielem, więc znam całą historię jego chorób i leczenia. Panda ma silnik 1.2 benzyna + LPG (gaz jednopunktowy – taki wyjechał z salonu).
Od dłuższego już czasu nie potrafię poradzić sobie z kilkoma problemami, które utrudniają wygodne i sprawne korzystanie z samochodu.
Poniżej opisuję problem, z którym nie daję sobie rady i bardzo proszę o jakieś podpowiedzi.

Wymieniłem pompę paliwa, ponieważ stara pompa przestała działać, ale problem był już wcześniej.
Pandzioszka nie chciała palić na zimnym silniku za pierwszym razem od dłuższego czasu. Zwykle motor uruchamiał się po trzeciej próbie odpalenia.
W tej chwili jest problem z odpaleniem motoru na benzynie; na LPG chwilkę kręci i odpala.
Przy jeździe na benzynie szarpie silnikiem; na skrzyżowaniu, jak startuję, samochód pod obciążeniem przygasa, chwilowe spalanie jest na poziomie 25 litrów/100km, po przejechaniu jakichś 500m stopniowo spalanie spada do poziomu 8 litrów/100km (przy prędkości około 100km/h).

Jedyne co zauważyłem, to wyleciała z mocowania śruba od filtra powietrza, dzisiaj w zakładzie ją przykleję.

Prawdopodobnie sonda się popsuła lambda, ale trzeba samochód na komputer podłączyć i zobaczyć co Pandzie dolega .

Pobrałem oprogramowanie z tej strony http://www.multiecuscan.net/Default.aspx
Co jeszcze muszę mieć? Jaki kabel? I czy jakiś interfejs też muszę mieć/kupić?
Jeżeli możecie, to dajcie jakąś stronę, czy coś, żeby od razu mógł pobrać/kupić.

A co z świecami, przewodami i cewkami? Kiedy były wymieniane?
A co oprócz oprogramowania powinieneś mieć polecam ten wątek tu wszystko znajdziesz: viewtopic.php?f=12&t=1170

Raivar napisał(a):Witam!

Posiadam Fiata Panda z 2004 roku i jestem jego pierwszym właścicielem, więc znam całą historię jego chorób i leczenia. Panda ma silnik 1.2 benzyna + LPG (gaz jednopunktowy – taki wyjechał z salonu).
Od dłuższego już czasu nie potrafię poradzić sobie z kilkoma problemami, które utrudniają wygodne i sprawne korzystanie z samochodu.
Poniżej opisuję problem, z którym nie daję sobie rady i bardzo proszę o jakieś podpowiedzi.

Wymieniłem pompę paliwa, ponieważ stara pompa przestała działać, ale problem był już wcześniej.
Pandzioszka nie chciała palić na zimnym silniku za pierwszym razem od dłuższego czasu. Zwykle motor uruchamiał się po trzeciej próbie odpalenia.
W tej chwili jest problem z odpaleniem motoru na benzynie; na LPG chwilkę kręci i odpala.
Przy jeździe na benzynie szarpie silnikiem; na skrzyżowaniu, jak startuję, samochód pod obciążeniem przygasa, chwilowe spalanie jest na poziomie 25 litrów/100km, po przejechaniu jakichś 500m stopniowo spalanie spada do poziomu 8 litrów/100km (przy prędkości około 100km/h).

Jedyne co zauważyłem, to wyleciała z mocowania śruba od filtra powietrza, dzisiaj w zakładzie ją przykleję.

przeglądnij trochę forum , bo jest kilka tematów o tym:
viewtopic.php?f=5&t=3390
viewtopic.php?f=3&t=3497
I tak jak zamberek napisał kup co potrzebne do pandy.
A jak uda Ci się już podpiąć pod kompa ,to zapodaj na forum screen loga z FESa
wtedy obadamy co dalej..

spalanie normalne? sprawdz sonde:), ja u siebie wymienialem sonde oryginal nowka, odlaczylem pochlaniacz par paliwa, wymylem przepustnice, i gitarka, szarpac szarpie na benzie. jak jezdzisz na gazie non stop i przelaczysz na benzyne, to szarpie do 40 km na benzie, czasami wyjezdze ze 100-200 km na benzynie i problem znika, ale to najprawdopodobniej przepustnica bedzie z czasem do wymiany:P, a z odpaleniem odlacz pochlaniacz:) nic nie kosztuje:) pozniej sprawdz sonde:) przepustnice tez mozesz wymyc nic nie kosztuje:) oczywiscie mowie o wlasnej robocie;P

No w koncu ktos poleca odlaczenie pochlaniacza poza mna:D a co do spalania mialem to samo, palil mi pewnie kolo 10 - 20 L na sto. Tankowałem ok 100 zł PB a teraz za 30 zl starcza mi na 2 miesiace . Juz mowie co bylo problemem . Masz 2 generacje w LPG, wiec posiadasz emulator sondy Lambda, jest to puszka, ktora oszukuje sterownik PB ze jedzie na LPG, w momemncie gdy przestaje dzialac ( uszkodzenie, zlacza, kable itp) sterownik PB odczytuje sygnaly sondy z pracy na LPG, a co za tym idzie dostaje bledne dane i rozjerzdza sie mapa PB!!!! Auto szarpie na PB, muli przerywa duzo pali, zle odpala. Walczylem z tym dlugooooo i naprawilem to dziadostwo i od prawie roku na PB jazda to sama radosc i pali wielkie nic..

Najlepszy program to FIATECUSCAN mozesz darmowe pobrac w zupełnosci wystrczy.

Na emulatorze masz diody, podczas pracy na LPG ma sie swiecic zielona dioda, na PB czerwona, a w momencie przerzucania na LPG przez 2-5 sek swieci sie zółta, a poznie zielona - mozesz to sprawdzic samemu bez jazdy do gaziarzy

W skrocie musisz zrobic:
- PODPIAC POD KOMPA po pierwsze
- sprawdzic przepustnice
- sprawdzic sonde
- sprawdzic LPG emulator sondy
- odpiac pochlaniacz

po tych zabiegach mozna na nowo wgrac mu mapre czy cos takiego:P czy wyzerowac stara czy cos w tym stylu. nie wiem nie znam sie dokladnie. elektryk moj mi cos tam dlubal:P

Czy po rozgrzaniu poprawia się praca silnika?
Równiej pracuje?
Bo obok poruszonych problemów to to stukanie.... kiedy luz zaworowy sprawdzałeś?

A mi według tematu nasuwa się spalanie stukowe...

Pompę kupiłeś oryginał czy najtańszą? Takie objawy może dać pompa o za małej wydajnośći. Poza tym po wymianie pompy i katowaniu silnika na II gen. LPG wypada skasować adaptacje.