Strona 1 z 1

Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: N 23:08, 03 cze 2012
przez oxydian
Po odpaleniu zimnego auta i 3-4 pierwszych wcisnieciach sprzegła slychac leciutkie popiskiwanie gdy sprzeglo jest wcisniete, pozniej objaw zanika. Czy mam sie szykowac na wymiane sprzegła ? Jak to u Was wyglada ?

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: N 23:16, 03 cze 2012
przez boston
a śliga się, słychać łożysko, ciężko chodzi docisk ?

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: Pn 13:45, 04 cze 2012
przez bambrys
a jaki masz przebieg , z tego co piszesz to może być łożysko ale samego łożyska nie opłaci się wymieniać lepiej całe sprzęgło od razu albo poczekać może się samo naprawi :)

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: Pn 23:52, 04 cze 2012
przez oxydian
Trudno powiedziec jaki bo auto z Niemiec i na bank krecony licznik. Niby 120 tyś ale po ksizce serwisowej mniemam, że około 160 tyś. Trudno powiedziec czy bylo wczesniej wymieniane ale nie slizga sie i łapie dosc nisko, pedał sprzęgła pracuje normalnie. Obstawiam łożysko, pojeździmy zobaczymy :)

A ile w Pandziochu 1.2 wytrzymuje przeciętnie sprzęgło ?

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: Wt 0:10, 05 cze 2012
przez victor89
oxydian napisał(a):Trudno powiedziec jaki bo auto z Niemiec i na bank krecony licznik. Niby 120 tyś ale po ksizce serwisowej mniemam, że około 160 tyś. Trudno powiedziec czy bylo wczesniej wymieniane ale nie slizga sie i łapie dosc nisko, pedał sprzęgła pracuje normalnie. Obstawiam łożysko, pojeździmy zobaczymy :)

A ile w Pandziochu 1.2 wytrzymuje przeciętnie sprzęgło ?

Ja spotkałem 3 pandy którym umarło sprzęgło przy 140-150 tys. W tym w mojej.

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: Wt 9:51, 05 cze 2012
przez moszczu
oxydian napisał(a):A ile w Pandziochu 1.2 wytrzymuje przeciętnie sprzęgło ?


Wszystko w zależności od tego kto i lak jeździ :) średnio tak +/- 150 tyś km

Moje ma nalatane ponad 154 tys i jak na razie jeszcze ciągnie dobrze :)

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: Wt 10:36, 05 cze 2012
przez bambrys
oxydian napisał(a):Trudno powiedziec jaki bo auto z Niemiec i na bank krecony licznik. Niby 120 tyś ale po ksizce serwisowej mniemam, że około 160 tyś. Trudno powiedziec czy bylo wczesniej wymieniane ale nie slizga sie i łapie dosc nisko, pedał sprzęgła pracuje normalnie. Obstawiam łożysko, pojeździmy zobaczymy :)

A ile w Pandziochu 1.2 wytrzymuje przeciętnie sprzęgło ?


No to może mieć ok 150tyś jak chłopaki piszą że tyle wytrzymuje ale wymienisz sprzęgło i zrobisz drugie 150tyś, ja mam 120tyś ii też łapie pod sam koniec ale jeżdżę do końca jak padnie całkiem to wtedy wymienię

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: Wt 20:35, 05 cze 2012
przez BeHa
U mnie piszczało jak wciskałem pedał do podłogi. nie dałem rady tego wyregulować więc wcisnąłem coś pod wykładzinę kabiny żeby pedał zatrzymywał się 0,5cm wcześniej i jest luz, nic nie piszczy.

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: Pt 23:53, 08 cze 2012
przez oxydian
No wlasnie u mnie piszczy tylko jak sie wcisnie pedal do konca i to czasami, zalezy jak sie lozyskoi pewnie ułozy. Sprawdzilem fejsem prawdziwy przebieg i wychodzi na to, że ma 191 000 km. Mozliwe aby do tej pory nie wymieniano sprzegla ? Nie slizga sie, łapie nisko, jedynie te popiskiwania.

Jak myslicie jaki bylby koszt zrzucenia obudowy skrzyni i podejrzenie stanu sprzegla ?

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: So 0:17, 09 cze 2012
przez victor89
oxydian napisał(a):Jak myslicie jaki bylby koszt zrzucenia obudowy skrzyni i podejrzenie stanu sprzegla ?

To całą skrzynię biegów się zrzuca.
U mnie wołali 350zł w najtańszym miejscu w Lublinie. W Wawie najtaniej 550zł

Re: Sprzęgło, piski na zimnym

PostNapisane: So 11:50, 09 cze 2012
przez oxydian
Pocieszajace jest to, ze samo sprzeglo mozna kupic za symboliczna kwote. Na Allegro ostatnio widzialem nowiutkiego, kompletnego Sachsa za 100 zł.