Wałek do 1.2 60KM z 1.2 75KM (866)
Napisane: Pn 17:23, 28 maja 2012
Przymierzam się do zakupu wałka rozrządu.
Dobrym i niedrogim sposobem na dodanie animuszu Pandzie z silnikiem 1.2 8v 60KM jest podmiana wałka na ten o symbolu 866, czyli z silników 1.2 8v 75KM.
Pytanie jakie się nasuwa: Jakie korzyści przyniesie nam taka modyfikacja i jakie wrażenia z jazdy temu towarzyszą?
Pewien forumowicz z puntoclub hamował swoje auto, gdzie jedyną przeprowadzoną modyfikacją był właśnie wałek od wersji 75KM. Oto wykres (1 próba na gazie LPG, 2 na benzynie)
Jak widać na wykresie dało to wzrost w granicach 7-8KM, co uważam za wymierną korzyść biorąc pod uwagę budżet jaki pochłonie nam modyfikacja. Przy samodzielnym dłubaniu jest to koszt wałka 200zł. Trzeba również doliczyć ponowną regulację zaworów na innych luzach niż fabrycznie.
Charakterystyka silnika ulega zmianie. Dół tj. do ok 3500RPM jest gorszy, natomiast powyżej tej wartości odczuwalna jest poprawa.
Punciak robi 160km/h bez kłopotu.
Nie mam żadnych informacji o spalaniu.
Temat jest zalążkiem modyfikacji, którą w ciągu 2 miesięcy postaram się przeprowadzić. Jeżeli będę miał okazję hamować Pandkę przed modyfikacją na pewno to zrobię.
Kolejnym etapem jest zmiana kolektora wydechowego z oryginalnego 4-1 na 4-2-1, oraz wydech o mniejszych oporach przelotowych. Następnie głowica, kolektor dolotowy oraz przepustnica.
Jako że mam Pandę zasilaną LPG, ciekawą opcją wydaje się również przesunięcie kąta zapłonu i nasłuchiwanie stuków by nie przedobrzyć (FES nie da rady?)
Dobrym i niedrogim sposobem na dodanie animuszu Pandzie z silnikiem 1.2 8v 60KM jest podmiana wałka na ten o symbolu 866, czyli z silników 1.2 8v 75KM.
Pytanie jakie się nasuwa: Jakie korzyści przyniesie nam taka modyfikacja i jakie wrażenia z jazdy temu towarzyszą?
Pewien forumowicz z puntoclub hamował swoje auto, gdzie jedyną przeprowadzoną modyfikacją był właśnie wałek od wersji 75KM. Oto wykres (1 próba na gazie LPG, 2 na benzynie)
Jak widać na wykresie dało to wzrost w granicach 7-8KM, co uważam za wymierną korzyść biorąc pod uwagę budżet jaki pochłonie nam modyfikacja. Przy samodzielnym dłubaniu jest to koszt wałka 200zł. Trzeba również doliczyć ponowną regulację zaworów na innych luzach niż fabrycznie.
Charakterystyka silnika ulega zmianie. Dół tj. do ok 3500RPM jest gorszy, natomiast powyżej tej wartości odczuwalna jest poprawa.
Punciak robi 160km/h bez kłopotu.
Nie mam żadnych informacji o spalaniu.
Temat jest zalążkiem modyfikacji, którą w ciągu 2 miesięcy postaram się przeprowadzić. Jeżeli będę miał okazję hamować Pandkę przed modyfikacją na pewno to zrobię.
Kolejnym etapem jest zmiana kolektora wydechowego z oryginalnego 4-1 na 4-2-1, oraz wydech o mniejszych oporach przelotowych. Następnie głowica, kolektor dolotowy oraz przepustnica.
Jako że mam Pandę zasilaną LPG, ciekawą opcją wydaje się również przesunięcie kąta zapłonu i nasłuchiwanie stuków by nie przedobrzyć (FES nie da rady?)