Potężny kłopot z układem chłodzenia

Witam serdecznie ! Wczoraj w drodze na uczelnie obwodnica Trojmiasta zauwazylem ze nagle wskazowka temperatury zaczela isc w gore (predkosc podrozna ok. 110-120 km/h), gdy doszla do 3/4 skali zaczelo dziwnie pachniec hmmm...ja wiem...intensywny zapach...jedyne co mi przyszlo do glowy do prazone orzechy
potem zaczely z przodu dochodzic dziwne dzwieki jakby ssania przez slomke, a gdy sie zatrzymalem bo wskazowka temperatury doszla na czerowne pole i ostroznie otworzylem maske okazalo sie ze mi plyn chlodniczy ucieka gora. Na dowod zamieszczam filmik, ktory moze rozjasni sytuacje:
http://tinypic.com/player.php?v=357ha4o&s=6
Pozniej, gdy silnik ostygl i moglem odkrecic korek od plynu chlodniczego, w srodku zauwazylem pelno rozowawych grudek, czyzby borygo sie zwazylo pod wplywem temperatury ? Mialo taki sam kolor. Prosze o pomoc, co to moze byc, ciezkie bedzie to w naprawie no i oczywiscie najwazniejsze dla studenta: czy drogie
?

http://tinypic.com/player.php?v=357ha4o&s=6
Pozniej, gdy silnik ostygl i moglem odkrecic korek od plynu chlodniczego, w srodku zauwazylem pelno rozowawych grudek, czyzby borygo sie zwazylo pod wplywem temperatury ? Mialo taki sam kolor. Prosze o pomoc, co to moze byc, ciezkie bedzie to w naprawie no i oczywiscie najwazniejsze dla studenta: czy drogie
