Strona 1 z 2

Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Cz 20:59, 05 kwi 2012
przez przemekbial
Witam,
Pouczony nie zaśmiecaniem czatu, otwieram nowy Temat.
W momencie jak przyśpieszam czuję delikatnie przerywania. Najczęściej objaw pojawia się pod obciążeniem. W momencie jazdy równej (bez gwałtownego przyśpieszania) problem ustaje. Ktoś być może miał podobnie i był by w stanie i pomóc. Na biegu jałowym czuć również delikatne drgania na fotelu kierowcy (osobiście przypomina mi wypadanie zapłonu). Odpala ładnie. Zmieniałem paliwo i stację. Zdarza się tak, że raz przerywa...a są momenty, że równiutko przyśpiesza. Gdzie szukać? Dzięki za wszelkie pomysły. Pozdrawiam

Panda 1.1, 2006 r. benzyna, nalatane: 87000 km :)

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Cz 21:20, 05 kwi 2012
przez t-przemek
Standardowa rzecz, którą należało by wymienić przy takich objawach to przewody wysokiego nap. i świece, gdybyś miał gaz to taki objaw pojawia się w momencie zmiany paliwa, ale jesteś z bogatszych i latasz na PB :)

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Pt 9:25, 06 kwi 2012
przez BeHa
Miałem coś podobnego lekkie drgania "w przód i w tył" w momencie mocnego przyspieszania - okazało się, że nie pracowały 2 zawory wydechowe i na tych 2 cylindrach nie było kompresji. Na postoju też silnik się telepał jakby wypadały zapłony własnie. Po wymianie uszczelki pod głowicą, planowania, frezowania gniazd zaworowych bo były wypalone przez to, problem znikł a auto stało się o 1/3 mocniejsze:)

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Pt 9:42, 06 kwi 2012
przez przemekbial
tak się tylko zastanawiam czy to możliwe przy przebiegu 87kkm?

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Pt 23:15, 06 kwi 2012
przez moszczu
przemekbial napisał(a):tak się tylko zastanawiam czy to możliwe przy przebiegu 87kkm?


Wszystko jest możliwe... a nie było czasem za mało płynu i autko się teochę przegrzało ?

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Pt 23:45, 06 kwi 2012
przez przemekbial
wskaźnik temperatury zawsze był w połowie, więc przegrzanie bym odrzucił. dzisiaj pozamieniałem kable wn ze starymi (mam dwa nowe i dwa stare) i pandziuch ładniej pracuje...nie ma tych cholernych drgań na jałowym...nie miałem jak się przejechać i sprawdzić czy przerywa, bo przy podłączaniu kabelków towarzyszyły buteleczki z %. Rano się przejadę i dam znać co i jak... . Jeżeli będzie różnica to chyba czas znów zakupić nowe kable.

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Pn 23:34, 09 kwi 2012
przez RIPER
ja raczej obstawiam układ zapłonowy, warto też sprawdzić cewki

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Pn 23:36, 09 kwi 2012
przez przemekbial
cewki podmieniałem - dalej to samo...
zmieniałem przewody wysokiego napięcia.
pod obciążeniem jakby chwilami brakowało paliwa, jak mocniej wcisnę.
Pali ładnie.
możliwe świece?
na jałowym drżenia na fotelu czuć, taki skok co jakiś czas.

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Pn 23:42, 09 kwi 2012
przez Lukasz
Odepnij kostke potencjometru przepustnicy, zapal samochód ( zapali sie check engine ) jesli przerywanie ustanie to potencjometr walniety, bezie bieg jałowy na zimnym wtedy 1500obr/min takze tym sie nie martw. jesli to nie to, wepnij kostke, po okolo 4 odpaleniu check zgasnie i bedzie grało dalej jak grąło wczesniej.

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Pn 23:57, 09 kwi 2012
przez przemekbial
A wspomniany przez Ciebie potencjometr przepustnicy jest do wymiany czy trzeba całą przepustnicę zmieniać?

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Wt 0:08, 10 kwi 2012
przez Lukasz
jest on wprasowany w przepustnice, koszt szacowany ok 120zł + robocizna (ja wymieniłem całą przepustnice, bo odkupiłem od Kordiana z rozbitka za 120zł z przebiegiem 40kkm i sam sobie przepustnice cala wymieniłem, bo koszt był podobny + 30 min mojego wolnego czasu. I do tego zarobiłem drugi silniczek krokowy hehe )

link naszego forum z moim postem lokalizacji:
viewtopic.php?f=3&p=45603#p45603

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Wt 0:11, 10 kwi 2012
przez przemekbial
Jeżeli dobrze rozumiem, to: Odpiąć kostkę, zapalić samochód i sprawdzić jak się będzie zachowywał. Samochód może pochodzić tak bez wpiętej wtyczki do momentu aż chwyci temperaturę do połowy wskaźnika? Nic się nie stanie?

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Wt 0:16, 10 kwi 2012
przez Lukasz
wogóle nic sie nie stanie poza tym ze jałowy bedzie chodził na 1600obr/min dopóki z ssania nie zejdzie, ja tak jezdziem ponad tydzien z checkiem :)

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: N 22:16, 13 maja 2012
przez Romix13
przemekbial napisał(a):wskaźnik temperatury zawsze był w połowie, więc przegrzanie bym odrzucił. dzisiaj pozamieniałem kable wn ze starymi (mam dwa nowe i dwa stare) i pandziuch ładniej pracuje...nie ma tych cholernych drgań na jałowym...nie miałem jak się przejechać i sprawdzić czy przerywa, bo przy podłączaniu kabelków towarzyszyły buteleczki z %. Rano się przejadę i dam znać co i jak... . Jeżeli będzie różnica to chyba czas znów zakupić nowe kable.

Czasem niema potrzeby tak głęboko szukać.... Najczęściej jest to wina kabli od świec i samych świec. Tylko najlepiej jak zmieniasz kable to i świece odrazu też.
Problem powinien zniknąć , u mnie ten problem był nagminny i wymiana kabli i świec go zniwelowała :) tylko z kablami jest tak że czasem nawet jak nowe kupisz to mogą mieć przebicie (czyli świecić w nocy) więc to też sprawdz,

Re: Przerywanie w momencie przyśpieszania

PostNapisane: Cz 18:07, 04 paź 2012
przez przemekbial
witam po długiej przerwie.
już zdążyłem przyzwyczaić się do tych drgań. ostatnio zauważyłem, że parę dni pod rząd żadnych drgań, idealnie równo pracuje. nadmieniam, że nic nie wymieniałem w miśku. możliwe, że paliwo powoduje takie drgania?