PandaClubPolska

Cześć!

Dziś podczas jazdy na uczelnię nagle zaświeciła mi się żółta kontrolka silnika. Po zgaszeniu i ponownym zapaleniu auta nadal się świeci. Jutro jadę z rana do serwisu ( boję się jeździć z jakimikolwiek usterkami ), ale zastanawiam się czy jeśli nie zauważyłam żadnej zmiany w pracy samochodu podczas jazdy, to czy może to być coś poważnego?

Pozdrawiam, wystraszona właścicielka Pandziolka.

Zapalona kontrolka świadczy o usterce w silniku. Puki nie wiadomo co to za usterka to ciężko określić czy to coś poważnego czy nie.

No nic, jutro jadę do serwisu. Trzeba przed zimą wszystko załatwić.

Generalnie trochę mi smutno, że "znowu coś". Miesiąc temu wymieniane miałam całe sprzęgło i hamulec ręczny, bo poprzedni właściciel nie szanował tego autka... No nic, mój Tata zawsze mówił, że "auto to skarbonka".

agutek napisał(a):No nic, jutro jadę do serwisu. Trzeba przed zimą wszystko załatwić.

Generalnie trochę mi smutno, że "znowu coś". Miesiąc temu wymieniane miałam całe sprzęgło i hamulec ręczny, bo poprzedni właściciel nie szanował tego autka... No nic, mój Tata zawsze mówił, że "auto to skarbonka".

Jak załatwisz sprawe to napisz co było przyczyną.

Pandy się nie psują tylko czasami bywają kapryśne

Może tylko jakaś głopota typu zasyfiony egr... Ile tyś km wytrzymało sprzęgło?

Zwierzak napisał(a): Ile tyś km wytrzymało sprzęgło?

w tym dziale ? hmmmm ................. Postarajmy trzymać sie tamatu

Stres niepotrzebny. To tylko EGR. We wtorek podjadę na wyczyszczenie i voila. Uff!

Pandy rzeczywiście się nie psują - tylko kapryszą.

powiedz mi czy jeździsz na krótkich czy długich trasach? jak na krótkich to może warto zaopatrzyć się w zaślepkę EGR-u na allegro (~20zł) i założyć co by problem nie wrócił?

ja od roku jezdze na krotkich trasach i na razie wszsytko ok

Przy takiej zaślepce mechanicznej by trzeba było jeszcze usunąć EGR programowo...

Jeżdżę głównie w mieście. Mam nadzieję, że po czyszczeniu problem nie wróci. A jeśli wróci to pomyślę o tej zaślepce.

Jestem miesiąc po czyszczeniu EGR (robiłem to sam). Z tego co wiem problem powraca później już o wiele szybciej. Kupiłem na allegro zaślepkę z trzema otworami ale jej nie założyłem bo ma chyba raczej wątpliwe działanie. Ja zrobiłem dystans 5mm (z bakelitu) pod sam elektrozawór.
Instrukcja na tym włoskim forum:
http://www.grandepuntoclub.com/forum/vi ... 32&t=28690
Niestety jest to półśrodek gdyż aby nie było błędu zawór i tak lekko się uchyla. 5 mm jest na pograniczu błędu i w pierwszym dniu check i tak się zapalił ale po jakichś 200 km zgasł i do tej pory jest ok.

Obecnie tylko jedna metoda jest skuteczna - wyłącznie programowe. Ale w Polsce na razie nikt tego nie potrafi (z włoskich forów wynika, że robią to już bez problemów).

qbus_b napisał(a): Ale w Polsce na razie nikt tego nie potrafi (z włoskich forów wynika, że robią to już bez problemów).

nie pisz jak nie jestes pewien, z tego co mi wiadomo to robią to i u nas bez problemów, z reguły jest to usuwane przy okazji chip tuningu

u mnie też się zapalało.
W pierwszej kolejności wykryli error sondy lambda, i wymienili-jest okej.
Później zapaliła się raz, a było to w zimę. Zapaliła się kontrolka silnika wraz a później na zmianę z kontrolką oleju. Serwis mi wytłumaczył, że po dłuzszym postoju, przy odpalaniu może wydmuchnąć troche oleju czy jakiegoś tam nagaru przez uszczelkę(??!?!), i takie coś jest normalne. Olej należy w zimę często sprawdzać. Mam nadzieję że mimo wyjaśnienia przyczyny u autorki tematu, moje info się komuś przyda. (edit: a właściwie, lepiej żeby Wam się nie przydało!! Nie miejcie takich problemow)
Pzdr

DieselJTD napisał(a):

qbus_b napisał(a): Ale w Polsce na razie nikt tego nie potrafi (z włoskich forów wynika, że robią to już bez problemów).

nie pisz jak nie jestes pewien, z tego co mi wiadomo to robią to i u nas bez problemów, z reguły jest to usuwane przy okazji chip tuningu

Akurat tego jestem pewien bo wysyłałem zapytania. Jeśli masz taki adres to chętnie skorzystam tylko proszę pewny a nie gdybanie w stylu może się uda .