PandaClubPolska

Witam. Zacznę od razu. Od dłuższego czasu mam problem z.... no właśnie sam nie wiem z czym. Dźwięk podczas jazdy przypomina jakby dudnienie opony, dobiega to z przodu. Przejechałem się na miejscu pasażera i czuć z tej strony szczególnie w zakresie 60-80 km wibracje. Po stronie kierowcy słychać tylko ten charakterystyczny dźwięk i mam cały czas wrażenie jakby się koło telepało, im szybciej tym gorzej. Najlepsze jest to że na kierownicy nic nie czuć Problem wyłapałem na oponach letnich, myślałem że może opony ale na zimowych jest to samo. Przekładałem koła tył na przód. W 2 serwisach wyważałem koła i sprawdzałem opony, felgi. Okazało się że jedna felga była trochę krzywa to została podmieniona z zapasem. Weryfikacja zawieszenia wykazała sworzeń na prawym wahaczu ma delikatny luz. Sprawdziłem sam hamulce, tłoczki rozruszałem teraz można wcisnąć je palcami, przeczyściłem i przesmarowałem prowadniczki i zaciski gdzie są klocki. Auto hamuje dobrze, nie znosi. Nie ma bicia przy hamowaniu. Łożyska sprawdzone luzów brak. Luzy na przegubach, półośkach jak to określił mechanik dopuszczalne. Sam już nie wiem w jakim kierunku uderzyć.

Sam walczę z takim problemem w Passacie i tam wychodzi ewidentnie, że to przeguby wewnętrzne...

Tylko że u mnie nic nie strzela, nic nie przeskakuje co by wskazywało na przeguby. Do tego drążek zmiany biegów nie wibruje, jak to ma miejsce przy wywalonych przegubach, obojętnie jaka prędkość i wibracji brak. Kurcze hmmm może piasta, albo tarcza krzywa, ale wtedy by biło albo przynajmniej ściągało, a tu nic.

A jeszcze zapomniałem zapytać wie ktoś gdzie można dostać obejmę która jest zaraz za katalizatorem i jest przykręcona do takiego jakby haczyka, który z kolei jest zamocowany do skrzyni biegów. Rozleciała mi się, więc póki co jeżdżę od wczoraj bez niej.

Tą obejme też chciałem kupić ale nie znalazlem więca dorobilem z blachy nierdzewnej/kwasoodpornej bedzie na wieki.

No właśnie u mnie, poza telepaniem budą - innych objawów brak...

Wewnętrzny przegub faktycznie da podobny efekt.Na drążku zmiany biegów nie będzie czuć,bo jest na linkach.Zawieszenie faktycznie dobrze sprawdzone?Sam możesz auto podnieść i sprawdzić zwłaszcza tylne tuleje wahaczy.Na zakrętach dźwięk jest taki sam czy cichnie?

W listopadzie był przegląd i wykazało tylko sworzeń wahacza, mechanik sprawdzał zawieszenie i ten sam werdykt sworzeń wahacza. Dźwięk jest cały czas. Jeśli masz na myśli łożyska to też były sprawdzane, luzów brak. Fakt faktem że jak ruszam drążkiem od strony pasażera góra, dół to słychać, że luz na przegubie wewnętrznym jest (wg mechanika dopuszczalny). Tylko taki sam luz jest i z lewej strony, ale problem ewidentnie leży po stronie prawej. Jutro zamówię wahacz i przy jego wymianie uczulę kolejnego mechanika aby się przyjrzał zawieszeniu.

Tylne tuleje wahaczy to słaby punkt w Pandach. Lecą na potęgę. Radzę sprawdzić.
Co do luzow na polosiach to który nie ma? Każde auto używane ma. Ale czy to by miało wpływ na bicie? Wątpię, raczej na szarpanie.

Ja bym raczej obstawial krzywa felge, może opona do kitu. Może sama piasta krzywa

Opony nie za bardzo mi pasują, i letnie i zimowe walnięte, wątpię. Tym bardziej że zrobiłem podmianę przodu z tyłem i dalej to samo. Wahacz
i tak do wymiany. Może być piasta, nie wykluczam tej opcji. Spróbuje wymienić wahacz sam, kiedyś wymieniałem w którymś tylną tuleje, ale kiedy to było z 5 lat temu lekko albo i lepiej

Mam podobny problem u siebie. Minimalne drgania przechodzą na pedały ale kiera nie drży ani trochę. na łukach słychać szum bardziej, dlatego w pierwszej kolejności będę wymieniał łożysko koła, potem przegub. Możesz zrobić tak jak powiedział mój mechanik: "Urwać się nie urwie- radyjko daj głośniej i zapomnisz".

Chyba każdy mechanik tak mówi Znałem jeszcze takiego, który miał drugie powiedzonko: Póki stuka to się nie przejmuj. Zacznij się martwić jak przestanie.

Ja to się spotkałem nawet z tym że mechanik odmówił naprawy jak się dowiedział że mam własne części... Normalnie się im w czterech literach poprzewracało

Kiedyś mojemu kumplowi mechanik odmówił momtażu jakiegośchińskiego badziewia. Ja mam zazwyczaj części z ASO, więc mi nie odmawiają

Nie no nie montuje chińskiego badziewia, albo produktów no name czy tam nie wiadomego pochodzenia. Akurat chodziło o kpl. sprzęgła firmy LUK. Tylko nawet nie zapytał co to za firma. Tak więc mało go interesowało co ja chce zamontować. Po prostu chciał przyciąć na częściach