PandaClubPolska

Pacjent to panda 1.1 2004 rok. Co jakiś czas zdarza mu się tracić moc i prawdopodobnie pracuje wtedy na 3 cylindrach. Świece wymienione, przewody wymienione. Na gazie i na benzynie jest identycznie. Czasem jest spokój na parę dni/tygodni, ale ostatnio się nasila. Moje podejrzenia padły na cewki, ale może macie inne pomysły? Komputer (MES via ELM, Torque) nie pokazuje błędów, nie ma też check engine.

Pojawiły się nowe informacje, niestety problem dalej występuje. Pojawił się też błąd: P0300 i P0301. Wymienione zostały również cewki, przewody na jeszcze inne i świece tez. Świeca z tego cylindra wygląda (bo to pierwszy od rozrządu prawda?) wygląda tak:

Dobrze jakbyś zmierzył kompresję,zwłaszcza w momencie wystąpienia problemu.

Na tą chwilę nie mam czym, sprawdzę 23.08 bo i regulację zaworów mam wtedy. Problem jednak z przerywaniem występuje dość losowo (jedynie odpalanie jest stałe). No i silnik ma ~90kkm...

Na tym cylindrze z którego wyciagnołeś świece wynika , że wszystko jest w porządku , ale wyciągnął bym pozostałe . (Trzeba wykluczać poważne usterki)

Niestety nie jest. Ograniczyłem się do tego jednego cylindra, bo zmiana (a dokładniej założenie nowej świecy) rozwiązuje natychmiastowo problem, na jakieś ~2 dni, po czym wraca problem, najpierw przy odpalaniu pracuje na 3 cylindry, potem zaczyna przerywać. Zmniejszenie przerwy nic nie zmienia, cewki nowe, przewody nowe. Problem dotyka tylko tego cylindra, na lpg i benz.

Poleciała uszczelka pod głowicą, zobaczymy to było problemem czy tylko pośrednim efektem.

Przy uszkodzonej uszczelce by dymił na biało z rury wydechowej.

Adam, niekoniecznie. Mój miał walniętą UPG i nic nie dymiło. Wylewał się olej z silnika bokiem. Wszystko zależy gdzie walnie uszczelka.

Wszystko zależy jak uszczelka przepalona.

W jaki sposób najlepiej odpowietrzyć układ paliwowy?

Układ paliwowy sam się odpowietrza.