Strona 1 z 1

Maglownica Panda

PostNapisane: Wt 19:37, 03 sty 2017
przez BoskiCoolo
Witam

Szykuje się do wymiany przekładni w Pandzie 1.1 54 km z 2004 r., i mam nie lada zagwozdkę odnośnie co kupić. Problem jest w tym że moje auto posiada wspomaganie elektryczne "city". Z tego co zauważyłem przekładnie do aut bez wspomagania względem przekładni do aut ze wspomaganiem nie różnią się zbytnio względem siebie, jedynym drobnym szczegółem jaki zauważyłem jest to, że magiel do aut bez wspomagania posiada śrubę regulacyjną służącą do regulacji luzów na przekładni. Maglownica do aut ze wspomaganiem takowej śruby nie ma (przynajmniej śruby nie było w tych zamontowanych u mnie na aucie do tej pory). Może ktoś rzuci jasność w czym tkwi znacząca różnica zmuszająca użytkownika do zakupu magla do aut ze wspomaganiem, tym bardziej, że w kolumnie kierowniczej jest umieszczony silnik odpowiedzialny za działanie takowego wspomagania. Idąc tym tropem wywnioskowałem, że równie dobrze mogę kupić maglownicę przeznaczoną do aut bez wspomagania i też będzie działać prawidłowo. Rozmawiałem z osobą z pewnej firmy zajmującej się maglownicami i usłyszałem, że te przekładnie są identyczne i potwierdził tylko moją tezę. Więc jak to jest dokładnie z tymi przekładniami? :?

Re: Maglownica Panda

PostNapisane: Pn 9:36, 09 sty 2017
przez Albercik
Szkoda, że się tyle napisałeś, zamist użyć szukaczki... :(

Co do różnicy to zasadniczo jest jedna, ale bardzo ważna:
- inne przełożenie na zębatce.

Jeśli założysz przekładnię od wersji bez wspomagania do auta ze wspomaganiem:
- będziesz musiał kręcić w nieskończoność (więcej obrotów kierownicą),
- jak puścisz kierownicę - nie będzie wracać do pozycji 0.

Re: Maglownica Panda

PostNapisane: Śr 1:11, 11 sty 2017
przez Halski
Ciekawość ile obrotów kierownicą trzeba zrobić w pandzie z oryginalnym wspomaganiem ?

Re: Maglownica Panda

PostNapisane: Pn 16:57, 16 sty 2017
przez Albercik

Re: Maglownica Panda

PostNapisane: Śr 13:33, 18 sty 2017
przez BoskiCoolo
Sprawę trochę rozjaśniłem w innym temacie otóż tak różnica polega na przełożeniu ale to tylko 1 obrót więcej w każdą stronę więc można z tym żyć, główny problem to taki że ten trzpień wchodzący w kolumnę kierowniczą w maglu bez wspomagania jest krótszy i lipa. Najlepsze jest to że jestem świeżo po wymianie magla i szlag mnie trafi dalej coś puka i stuka. Nie powiem jest z deka ciszej bo tamta napierdzielała niemiłosiernie, ale jednak dalej coś nie gra jak powinno.

Re: Maglownica Panda

PostNapisane: Śr 17:04, 18 sty 2017
przez Albercik
to nie jest tyllko jeden obrót więcej, bo jeszcze inne rzeczy do tego dochodzą. poczytaj o niewracaniu kierownicy do pozycji 0.

Re: Maglownica Panda

PostNapisane: Śr 17:38, 18 sty 2017
przez Halski
To w końcu ile tych obrotów w oryginale jest ?
Może niech się wypowie ten kto ma fabryczne.

Re: Maglownica Panda

PostNapisane: Śr 19:03, 18 sty 2017
przez Albercik
Jest o jeden więcej. Ale chodzi też o to, że kierownica nie będzie wracała do położenia 0 po skręcie.

Re: Maglownica Panda

PostNapisane: Cz 16:51, 19 sty 2017
przez BoskiCoolo
U mnie w maglu oryginalnie ze wspomaganiem wychodzi od lewej strony do prawej 3 obroty kierownicy. W maglu bez wspomagania są 4 obroty czyli mała korekta to wychodzi o pół obrotu na stronę. Usterka zlokalizowana prawdopodobnie jeszcze lewy łącznik stabilizatora mam do wymiany.

Re: Maglownica Panda

PostNapisane: Cz 18:14, 19 sty 2017
przez Halski
O... i to jest konkretna odpowiedź.
Wychodzi na to,że maglem bez wspomagania kręci się o pół obrotu więcej na stronę,a nie w nieskończoność jak to ktoś tam wcześniej napisał.
Jeśli chodzi o wracanie kierownicy to przy małej prędkości faktycznie nie wraca,ale przy większej już tak.