PandaClubPolska

Witam, najprawdopodobniej podczas montażu obudowy filtra powietrza nadwyrężyłem przewód odmy i na w miejscu "łączenia trzech końców" nastąpiło pęknięcie przewodu. Czym może skutkować jazda z czymś takim? z pęknięcia sobie dmucha, wymiana na gwałt czy truję tylko środowisko? Olejem nie rzuca.

Nic bardzo poważnego - zrób na spokojnie

Ja włożyłem kawałek miedzianego przewodu do wnętrza żeby trzymał się odłamana odnoga.

Bez paniki Kolego. Utnij kawałek węża ogrodowego, wymień i już albo na taśmę zrób.

Odma kosztuje 30 zł więc po co kombinować.