PandaClubPolska

Problem jest mega nietypowy, nie wiem, w jaki sposób powstał i co jego twórca chciał osiągnąć, ale.... nie mogę porządnie ustawić lusterek bocznych Tzn ja jeszcze mogę, mieszczę się "na granicy" ale ostatnio wsiadła osoba wyższa i było mega zdziwienie. Problem tkwi w tym, że... regulować kąt lusterka bocznego mogę jedynie w dół i do wnętrza pojazdu. Praktycznie mogę zobaczyć w nim odbicie przedniego koła, ale jak wsiądzie osoba wyższa i odsunie nieco fotel do tyłu - już jest problem, lusterko trzeba ręcznie wciskać palcem aby choć trochę wymusić jego odchylenie do zewnątrz, aby było widać sytuację na pasie obok. I dotyczy to obu lusterek w ten sam sposób, tak jakby to "fabrycznie" zostało przekrzywione.
Jak można jak najmniej inwazyjnie to poprawić? Samochód użytkuję na codzień, stąd wolałabym przypadkiem tego lusterka nie stłuc przy próbie wyjęcia wkładu...

Podejrzewam że wiem co może być przyczyną. Może być tak że masz lustro od angielskiej wersji. Być może kiedyś ktoś urwał lustro i wstawił od jakiegoś anglika ze szrotu.
W związku z tym że w angielskich autach kierowca siedzi z prawej strony to i zakres regulacji luster jest inny. Wiem to z własnego doświadczenia. Kiedyś kupiłem lustra w kolorze od anglika i też nie mogłem wyregulować. Przełożyłem wtedy same nakładki aby zostały oryginalne obudowy.
Najlepiej jakbyś wymieniła całe lustra na wersję polską.

To właśnie też nie do końca, bo wtedy siedząc na miejscu pasażera (ang kierowcy) lusterko powinno się wychylać jeszcze bardziej na zewnątrz pojazdu tak, aby było widać prawy pas.. A siedząc na tym miejscu przy maksymalnym odchyleniu mogę podziwiać tylko własne drzwi. No i by ktoś oba lusterka tak wymieniał?

PS: jest gdzieś manual, jak się rozkręca/demontuje takie lusterko? Boję sie to robić tak na czuja

Przecież gdy kierowca angielski siedzi po prawicy to lewe lustro musi mieć właśnie bardziej skierowane w dół i do siebie czyli w prawo, tak jak u Ciebie. Jeśli dobrze Cię rozumiem. Albo masz coś z tymi linkami. Zdemontuj i zobacz.
Jezeli chodzi o demontaż lustra to nic trudnego.
Zdejmujesz gumową osłonkę regulacji lustra
Następnie demontujesz plastik ten co drążek regulacji lustra wychodzi, tylko delikatnie nic na siłe
Następnie pod gąbeczkami masz taką plastikową nakrętkę okrągłą i przy użyciu śrubokręta i młoteczka odkręcasz ją
Lustro zdemontowane.

Marcin, nie oszukuj Ja mam elektryki z anglika założone i nie ma różnicy No chyba że manualne miały inne kąty, ale szczerze wątpię. Ja bym obstawiał że mechanizm lustra zarósł i nie da się bardziej odgiąć

Pamiętasz jak kupiłem czerwone z anglika? Najpierw wymieniłem całe lustra i za cholerę nie mogłem ich ustawić. Przełożyłem później same plastiki w kolorze a lustra zostawiłem stare.

Hm... Jak jeszcze miałem manualne, to chciałem sprawdzić czy angliki ustawie dobrze. Usiadłem na miejscu pasażera, ustawiłem fotel względem fotela kierowcy i udało mi się poprawnie ustawić lusterka. Widziałem wszystko. Wiec analogicznie powinno się dać i odwrotnie.

No ale faktycznie, kojarzę że coś takiego miałeś. Ewentualnie tak długo jeździły w jednej pozycji, że cięgna zarosły?

Jak montowałem lusterka do fiata 500 w Tychach to na szkle było oznaczone że to angol. Jak to w pandzie jest to nie wiem

Może to chodziło o składanie lusterka. Prawe inaczej się składa a lewe inaczej

Lusterka w Pandzie nie są montowane na sztywno. Trzeba najpierw zgrubnie wyregulować je poruszając całą obudową .Potem dopiero zostaje zabawa jojstickiem

Nie nie nie moj drogi Kolego. Sa oczywiscie obudowy skladane ale musza byc w jednej pozycji. Znaczy musza wskoczyc we właściwe miejsce.

Faktycznie jest moment w którym lusterko zaskakuje ,tyle że mechanizm (przynajmniej u mnie) chodzi na tyle ciężko że nie ma to znaczenia . Miałem identyczny problem z polem widzenia po przesiadce z innego auta i najprostszym rozwiązaniem okazało się "kopnięcie" lusterek od siebie .