Numer postu:#1 przez Kiki » N 12:44, 13 wrz 2015
Wymieniałem ostatnio nagrzewnicę i musiałem spuścić płyn chłodzący i odpiąć oba węże biegnące z nagrzewnicy do silnika. Po założeniu ich na miejsce i nalaniu płynu, odpowietrzyłem układ popuszczając śrubkę na odpowietrzniku który znajduje się właśnie na tym wężu. Poczekałem aż silnik nagrzeje się na maksa i zacznie lecieć płyn przez odpowietrznik. Poczekałem jeszcze dla pewności aż zleci trochę płynu (około 50tki) żeby mieć pewność, że nie ma już powietrza w układzie. W między czasie włączył się wentylator co było dla mnie pewnikiem, że jest wszystko dobrze odpowietrzone. Tak jeździłem jakiś tydzień a dziś przypadkiem podczas wyjmowania liści za podszybiem przy otwartej masce zauważyłem, że cały wąż (ten z odpowietrznikiem) jest podziurawiony i ma z 20 małych pęknięć. Wygląda jakby ciśnienie go rozwaliło i porobiły się dziurki w całej jego najwyżej położonej części oraz ze dwie na niższym fragmencie. Teraz przez te mikrodziurki sączy się płyn. Zdaje mi się, że dzieje się tak chyba tylko wtedy gdy mam włączoną dmuchawę. Czy jak dmuchawa jest wyłączona to obieg przez nagrzewnice też jest uruchomiony ? Co mogło spowodować rozwalenie tego węża? Raczej zęby zwierzęcia to nie były...
Drugi problem: Po wymianie nagrzewnicy przy włączonej dmuchawie czuje w aucie jakby zapach benzyny. Nie jestem pewny czy jest to benzyna ale na pewno podobny zapach. Jeśli to ma znaczenie to po założeniu drugiej nagrzewnicy nabijałem też i odgrzybiałem klimę. Obejrzałem a nawet obmacałem przewody paliwowe od wtrysków aż pod auto i nie widać nieszczelności. Co to może być ?
Proszę o rady w obu kwestiach.
Ostatnio edytowano N 18:08, 13 wrz 2015 przez
Romix13, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Poprawiono literówki i polskie znaki. Proszę przestrzegać pkt.11 Reg.Forum ! i zwracać uwagę na pisownię.