auto chodzilo na 3 gary
pomiar kompresji - na 4 -- sprezanie 6,5
remont glowicy
montaz
auto chodzi jak zloto
dzis dym spod maski - otwieram maske i widze jak spod glowicy saczy sie plyn na klektor dlotowy
(dkrecane zgodnie z instrukcja na uszczelce )
sciagnlem pokrywe dokrecilem jeszcze po 45 stopni ale niepomoglo
auto nadal chodzi idealnie ale ten wyciek mnie denerwuje i jest grozny - z ukladu nieubywa bo na 300 km zeszlo ze 50 mm ale wyciek jest widoczny golym okiem - co moglem zrobic zle ?
auto na gazie . zaczelo tereaz falowac (obroty )
po zgaszeniu chdzi normalnie
ale skladalem teraz na szybko moze jakas koncowka niedo konca wcisnieta