Numer postu:#1 przez lasic » N 19:43, 09 lis 2014
Mam u siebie Noxona T3 i jakieś czarne pudełeczko, bez napisów, które odbiera sygnały i wysyła je do zamków. Problem pojawił się ostatnio, centralny w drzwiach przestał działać w ogóle. Po sprawdzeniu okazało się, że spalił się bezpiecznik (mam straszną plątaninę tam, a dodatkowo nie ja to instalowałem) pomiędzy Noxtonem, a tym czarnym pudełkiem. Po założeniu ciut większego, centralny ożył, tzn zamyka drzwi z pilota, jak i kluczyka (wszystkie). Problem pojawia się jednak, gdyż nie działa otwieranie. Słychać cichutkie pyknięcie, ale drzwi się nie otwierają. Dodatkowo zarówno urządzonko (to czarne) jak i sam bezpiecznik się grzeją po kliku próbach. Dodatkowo napięcie na przewodzie zamykającym skacze do 12V, a na przewodzie zamykającym jedynie do 5V (być może obciążenie jest gdzieś za duże). Jak zabrać się do naprawy? Ewentualnie, gdzie w Warszawie znajdę kogoś, kto się by tego podjął i policzył jak za naprawę nowego Lexusa?