PandaClubPolska

Podróżując wczoraj w czasie dość intensywnych ulew odnotowałam, że kontrolka immo się zapala (właściwie to mruga, bo zapala się na +-2 sekundy).
Na odcinku około 200 km migała sobie około 10 razy

Auto odpala i jeździ normalnie. Co panda chce mi przekazać?
Lecieć już do ASO czy poczekać na rozwój sytuacji? (znając wredność pandy nie pokaże co potrafi przy mechaniku )

Zrobić diagnostykę body - jak migał z powodu błędu, to będzie zapamiętany błąd.

Nie bardzo mam kiedy to zrobić

Na razie wyszłam z opcji, że jak auto nie odpali lub stanie na drodze to laweta i ASO.

Nie wiem na ile słusznie połączyłam objawy migania z intensywnym deszczem - mogło się coś zalać?

trzymaj się tej opcji masz jeszcze gwarancję niech się Fiat pomęczy jak już ma coś paść

Jeżeli masz auto jeszcze na gwarancji to tylko jechać do ASO.

Gwarancje mam na auto jeszcze 1,5 roku

Moje ASO pozbyło się autoryzacji, a nie mam kiedy jechać do innego.
Auto musi jeździć, padnie to padnie - wtedy pojedziemy na koszt Fiata do pierwszego ASO z brzegu
Zastanawia mnie tylko co się stało

Tylko jechać do ASO oczywiście jak jest na gwarancji a sprawdź koleżanko czy na drugim kluczyku miga ?

Dzisiaj nie padało i problem się nie pojawił (jeździłam na tym samym kluczyku).

Za to zaczął wariować centralny - jak odpalam auto to zdarza mu się zamknąć drzwi i zamrugać 4 razy awaryjnymi.

Istna komedia

Ja bym obstawiał na problem z elektryką i udałbym sie do Aso.

To jest problem z body komputerem wyskoczył jakiś błąd związany z kluczami

Cały czas jeżdżę na tym samym kluczyku, nigdzie nie upadł czy nie miał innej przygody.
Ostatnio jakby wyczerpuje się bateria, "łapie" otwieranie drzwi z bardzo bliska - nie wydaje mi się, żeby to miało związek z tym co się teraz dzieje.

patsi napisał(a):Cały czas jeżdżę na tym samym kluczyku, nigdzie nie upadł czy nie miał innej przygody.
Ostatnio jakby wyczerpuje się bateria, "łapie" otwieranie drzwi z bardzo bliska - nie wydaje mi się, żeby to miało związek z tym co się teraz dzieje.

Transponder w kluczu sprawdzany jest tylko w chwili odpalania autka, więc jeśli mruga potem to już z cała pewnością nie klucz.
Bateria też nie ma z tym nic wspólnego.

Jeśli pofatygujesz się do ASO sama, to co prawda droga nie będzie na koszt Fiata, ale będzie mniej straconego czasu, na podróż oczywiście, bo samo usuwanie takiej usterki może potrwać.

Pracuję przy tym, to wiem zdarzają się takie rzeczy, że w body występuje błąd immo i dzieją się właśnie takie rzeczy .

Po tym jak do wszystkich opisanych wyżej przypadłości, panda zaczęła dzisiaj szaleć wskaźnikiem paliwa, perfidnie symulując jego brak, pojechaliśmy do ASO
Tylko po to żeby się dowiedzieć, że nawet jej pod komputer nie podłączą bo... jest po 16 i nie ma elektryka

Na podstawie objawów, bez oglądania auta, stwierdzili, że to na pewno immo lub komputer, ale pełna diagnostyka to zajmie im ze 2 dni

Jednym słowem - dalej nikt nic nie wie, a auto robi co chce

Jesteśmy po egzorcyzmach

Komputer zapamiętał błąd immo, na razie zakodowali od nowa oba kluczyki
Dodatkowo sprawdzili przewody masowe

Od serwisu przejechane 50 km i na razie nic nie miga