Pomoc w diagnozie (chyba alternator)

Brak prądu, nie świeci lampa, potrzebny schemat...

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Pomoc w diagnozie (chyba alternator)

Numer postu:#1  Postprzez bloodkrol » Pt 13:33, 29 lip 2016

Witam,
Panowie jak się wali to wszystko na raz...

W robocie sajgon, za tydzień ślub (własny) to i jeszcze auto siadło...
https://www.youtube.com/watch?v=tAOFDaNvKDA

Tutaj filmik co się dzieje.
Wczoraj była ogromna ulewa wracałem w nią do domu, były momenty że mogłem brodzić w wodzie
do dolnej części zderzaka.

Jak zgasiłem auto to trochę się podymiło z alternatora......
Może to być kwestia wody? Mechanik ze mnie kiepski...

Mogę poluzować pasek i dojechać jakoś do warsztatu? (akumulator mam w sumie roczny).

Proszę o dobrą radę.

Pozdrawiam
bloodkrol
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr 18:32, 18 kwi 2012
Lokalizacja: Kielce
Wiek: 33
Panda: bida '04 1.1

Re: Pomoc w diagnozie (chyba alternator)

Numer postu:#2  Postprzez olo 1 » Pt 13:45, 29 lip 2016

Ewidentnie alternator.W najlepszym razie tylko łożyska i czyszczenie, w najgorszym popękała obudowa. Trzeba obejrzeć. Pasek można zdjąć, ile przejedziesz na baterii to zależy od naładowania, pamiętaj tylko, że nie będzie wspomagania.
olo 1
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 1773
Dołączył(a): Wt 21:38, 29 kwi 2014
Lokalizacja: Wałbrzych
Panda: "Błękitna" 1.2 Dynamic
Imię: Olek

Re: Pomoc w diagnozie (chyba alternator)

Numer postu:#3  Postprzez morpheus1581 » Pt 15:50, 29 lip 2016

Miałem podobnie w punto. Zrób to szybko bo może dojść do tego że alternator się zablokuje. Bardzo często pękają obudowy i wtedy dochodzi do tego ze wirnik ustawi się bokiem i alternator blokuje. Możesz w końcu nie odpalić silnika.
morpheus1581
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1900
Dołączył(a): N 20:56, 12 paź 2014
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 43
Panda: Była Panda jest Fabia
Imię: Marcin

Re: Pomoc w diagnozie (chyba alternator)

Numer postu:#4  Postprzez bloodkrol » Pt 18:22, 29 lip 2016

Dużym ryzykiem będzie kurs ~90km bez alternatora jeżeli sobie naładuje aku na full?

Mam wizytę u fachowca z prawdziwego zdarzenia gdzie w zasadzie wymieni mi całe zawieszenie,
to i przy okazji to by się zrobiło tylko czy jakoś dojadę bez świateł z modlitwą..
bloodkrol
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr 18:32, 18 kwi 2012
Lokalizacja: Kielce
Wiek: 33
Panda: bida '04 1.1

Re: Pomoc w diagnozie (chyba alternator)

Numer postu:#5  Postprzez morpheus1581 » Pt 18:50, 29 lip 2016

A nie możesz jechać tak jak jest? Lepsze jakieś tam ładowanie niż żadne.
Niech sobie halasuje. Na wszelki wypadek weź że sobą nóż. Jak nie da się już jechać to przetnij pasek i już.
morpheus1581
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1900
Dołączył(a): N 20:56, 12 paź 2014
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 43
Panda: Była Panda jest Fabia
Imię: Marcin

Re: Pomoc w diagnozie (chyba alternator)

Numer postu:#6  Postprzez Albercik » Pt 22:27, 29 lip 2016

Najczęściej pękają obudowy (przerabiałem to chyba w każdym moim Fiacie).

Powiem tak - pękła mi obudowa w Fiacie Marea 1.8 16V (benzyna). 45km do domu bez świateł, radia, nawiewu i unikając hamowania (coby światła stop się nie zaświecały). Pasek obciąłem. Jakieś 5km zaczęły mi się zaświecać poszczególne kontrolki (abs, potem poduszki, potem kontrolka wtrysku - tam nie było 'check engine', i jakieś tam jeszcze). auto zaczęło szarpać, dławić się i wkręcać na obroty. jakieś 600m przed domem - padł.

45km na akumulatorze 62Ah. Pomyśl ile ujedziesz na bateryjce od zegarka, jaka jest w Pandzie... Dodam tylko, że mój akumulator miał wtedy może max 6 miesięcy, Varta.
Mój passat na motostat.pl:Obrazek

Informacje, porady, części: 666-013-348

Zabawy z CAN'em: http://canbusfreaks.ovh/blog/
Albercik
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 2697
Dołączył(a): Śr 20:57, 13 lip 2016
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 38
Panda: Passat 3C Variant 2008 2.0TDI DSG
Imię: Tomasz

Re: Pomoc w diagnozie (chyba alternator)

Numer postu:#7  Postprzez olo 1 » So 4:40, 30 lip 2016

Nie dojedziesz. Na tym co masz jedź,jak się rozsypie to trudno,szkody wielkiej nie zrobi.A może być tak, że się szum trochę uspokoi.
olo 1
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 1773
Dołączył(a): Wt 21:38, 29 kwi 2014
Lokalizacja: Wałbrzych
Panda: "Błękitna" 1.2 Dynamic
Imię: Olek

Re: Pomoc w diagnozie (chyba alternator)

Numer postu:#8  Postprzez Albercik » So 22:24, 30 lip 2016

Swoją drogą - nieźle Ci się bagnet kołysze. A dźwięk... no cóż - moja honda brzmi zdecydowanie lepiej mimo, że ma tylko 3,5KM i jest to... kosiarka :P

A jak chcesz dojechać to albo hol na uruchomiony silniku (bez paska), albo laweta.

To nie prawda, że to niegroźne, bo jeśli to jest padnięte łożysko altka i lata Ci wałek to koło pasowe może narobić sporo szkód jak się urwie. Widziałem skutki, jak takie koło (od klimatyzacji) wyszło przez maskę...
Mój passat na motostat.pl:Obrazek

Informacje, porady, części: 666-013-348

Zabawy z CAN'em: http://canbusfreaks.ovh/blog/
Albercik
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 2697
Dołączył(a): Śr 20:57, 13 lip 2016
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 38
Panda: Passat 3C Variant 2008 2.0TDI DSG
Imię: Tomasz


Powrót do Elektryka - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yuri i 6 gości