Strona 1 z 1

Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: Cz 10:54, 24 mar 2016
przez stinky81
Witam wszystkich. Mam problem z moją Pandą, polegający na tym, że podczas rozruchu i tylko wtedy przednia wycieraczka wykonuje 1 cykl pracy i zatrzymuje się ( nie za każdym razem, ale częściej niż rzadziej). Podejrzewałem zwarcie w stacyjce ale nie ona jest przyczyną ponieważ wypiąłem ze stacyjki konektory i odpaliłem ,,na złodzieja ". Na takim uruchamianiu wycieraczki również się załączają. Co może powodować takie numery ? Jakim sygnałem sterowane są wycieraczki, plusem czy masą ? Czy sygnał inicjowany jest bezpośrednio z przełącznika zespolonego czy przez ECU ?
P.S Problem dotyczy Pandy II 1,2 8V z 2012r (z gazem).
Z góry dzięki i pozdrawiam.stinky81

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: Cz 13:01, 24 mar 2016
przez bunio14
Może to zły trop ale przyjrzałbym się przełącznikowi zespolonemu, podmienił na inny do testów i zobaczył czy coś się zmieniło.

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: Cz 17:44, 24 mar 2016
przez stinky81
Zawsze warto sprawdzić. Nie mam na podmianę ale można go odłączyć i odpalić. Zobaczymy.

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: Cz 22:14, 24 mar 2016
przez Romix13
Spróbuj zrobić tak :arrow: viewtopic.php?p=54002#p54002
Na tylną pomogło :)

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: Pt 13:22, 25 mar 2016
przez stinky81
Właśnie wróciłem z auta. Potraktowałem wszystkie konektory WD-40 i dalej "jaja". Odpalam (drzwi zamknięte) -wycieraczka się włącza. Gaszę silnik, otwieram drzwi kierowcy, odpalam - wycieraczka nie włącza się. Zamykam drzwi, ponownie odpalam wycieraczka nie włącza się. Kolejna próba, drzwi nadal zamknięte - wycieraczka znów się włącza. Można dostać kota w głowę ale nie :flaga: Może orientuje się ktoś, czy sygnał z manetki wycieraczek "leci" bezpośrednio na silniczek wycieraczek, czy może silniczkiem steruje jednostka centralna ?

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: So 19:37, 26 mar 2016
przez przetwornica
Manetka wyłącznika zespolonego steruje BODY sygnałami masy (minusem), a z BODY do silniczka wycieraczek wychodzą dwa plusy, wolnej i szybkiej pracy, minus silniczka jest podłączony na stałe do karoserii.

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: Wt 23:05, 29 mar 2016
przez stinky81
przetwornica, dzięki za tą informację.Pozdrawiam.

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: N 14:10, 17 kwi 2016
przez dolek69
Witajcie,

We wtorek wstawiłem auto do warsztatu na naprawę zawieszenia. Zgłosiłem też, że po kilkunastu minutach pracy, wycieraczki się zacinają. Raz działają na wszystkich biegach, raz się zatną i nie wrócą albo podnoszą się skokowo co kilka cm. Mechanik stwierdził, że trzeba nasmarować i będzie git. No faktycznie, włączając je 2-3 razy wszystko było w porządku, do momentu jak znów jechałem w deszczu. Po 20 minutach pracy wycieraczek problem powrócił. Bieg 3 oraz doraźne włączenie manetką "do góry" nie działa poprawnie. Dziwne jest to, że włączając je doraźnie "do góry" jak trzymam manetkę to wycieraczki ruszą się 5-10cm i dopiero jak puszczę manetkę do pozycji wyjściowej wycieraczki ruszają do końca i wracają z powrotem. Pande dostałem od ojca, który mówił mi, że kiedyś był jakiś problem z "prądem" po założeniu gazu i haka holowniczego. Jakiś przekaźnik czy coś. Czytałem na forum, że problemem z wycieraczkami może być zbyt mała ilość prądu i logicznie to by jakoś tłumaczyło, że tylko na najwyższych obrotach wycieraczki nie działają. Może ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem? Ja się słabo na tym znam i nie wiem czy to bardziej mechaniczny czy elektryczny problem.

Mam też drugi problem, nie chce natomiast zakładać dwóch tematów jednocześnie, dlatego opiszę go tutaj.
Podczas tej wtorkowej wizyty w warsztacie zgłosiłem również problemy z odpalaniem rano na zimnym silniku. Problem był od dawna, auto jest zagazowane i pomagało zazwyczaj zalanie benzyny powyżej połowy zbiornika. Potem już trzeba było mieć ponad 3/4 zbiornika.. Czytałem forum i poleciłem mechanikowi obejrzeć filtr oparów paliwa. I chyba to było to. Element ten był strasznie ubłocony, nie miał podobno jakiejś zaślepki i syfu naleciało do środka. Filtr został zdemontowany, Przewody paliwowe mechanik jakoś tam połączył Panda pali, choć z lekkim dławieniem przez 1-2 sekundy. Pojechałem szczęśliwy zatankować Pb i podczas odkręcania korka wlewu paliwa było mocne syknięcie. Pomyślałem, że to jednorazowe, zalałem do pełna i pojechałem kupić dodatek stp do benzyny czyszczący wtryski, który od dawna planowałem użyć. Po przejechaniu około 7km, gdy znów odkręcałem korek żeby wlać dodatek syknięcie znów się powtórzyło. Czy mój mechanik coś spieprzył demontując ten filtr? Czy to może mieć negatywny wpływ na jazdę na benzynie?

Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam :)

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: N 14:16, 17 kwi 2016
przez JaceK
Jak syka to nie ma odpowietrzania w zbiorniku paliwa. Pojedziesz dłużej na Pb i Panda zgaśnie.

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: N 14:20, 17 kwi 2016
przez dolek69
Czy jest jakiś prosty sposób na rozwiązanie tego problemu z odpowietrzeniem?

Re: Dziwne zachowanie wycieraczki przedniej- Panda II 1,2 8V

PostNapisane: N 23:29, 17 kwi 2016
przez krzychux
dolek69 napisał(a):Witajcie,

We wtorek wstawiłem auto do warsztatu na naprawę zawieszenia. Zgłosiłem też, że po kilkunastu minutach pracy, wycieraczki się zacinają. Raz działają na wszystkich biegach, raz się zatną i nie wrócą albo podnoszą się skokowo co kilka cm. Mechanik stwierdził, że trzeba nasmarować i będzie git. No faktycznie, włączając je 2-3 razy wszystko było w porządku, do momentu jak znów jechałem w deszczu. Po 20 minutach pracy wycieraczek problem powrócił. Bieg 3 oraz doraźne włączenie manetką "do góry" nie działa poprawnie. Dziwne jest to, że włączając je doraźnie "do góry" jak trzymam manetkę to wycieraczki ruszą się 5-10cm i dopiero jak puszczę manetkę do pozycji wyjściowej wycieraczki ruszają do końca i wracają z powrotem. Pande dostałem od ojca, który mówił mi, że kiedyś był jakiś problem z "prądem" po założeniu gazu i haka holowniczego. Jakiś przekaźnik czy coś. Czytałem na forum, że problemem z wycieraczkami może być zbyt mała ilość prądu i logicznie to by jakoś tłumaczyło, że tylko na najwyższych obrotach wycieraczki nie działają. Może ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem? Ja się słabo na tym znam i nie wiem czy to bardziej mechaniczny czy elektryczny problem.


Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam :)


Miałem podobny problem, wymieniłem silnik i cały mechanizm przedniej wycieraczki. Nic to nie dało a z czasem było coraz gorzej, raz wycieraczki działały normalnie, raz wariowały a niekiedy wcale nie reagowały. Problem tkwił w uszkodzonym bodycompie.