Strona 1 z 2

uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Pn 11:19, 15 lip 2013
przez embe
Sprawa jest delikatna, ponieważ ma być to niespodzianka.
Moja kobieta pojechała do pracy na 2 miesiące, zostawiła mi w opiece swoje uno. Auto mechanicznie jest całkiem fajne, ale blacharka to już inna bajka. Maska rdzewieje, drzwi przytarte, rdzewieją. itp. Chciałbym jej coś fajnego zrobic z tym autkiem. Uno drogie nie jest,wiec chcialbym,zeby jako tako wygladało. Ale stwierdziłem,że kto lepiej mi może pomóc zrobić coś z samochdem jeśli nie pcp?
Moja dziewczyna to redaktor naczelna studenckiego egida, wiec czasami tym unem też się reklamujemy jako radio, dlatego też chciałbym,żeby jakoś wyglądało.
Jej "cudo" na tę chwilę wygląda tak:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Co napewno chciałbym zrobić:
- Wymienic przedni zderzak, bo ten jej pekniety,az boli
- Wymienic lub pomalować, tu w zależności jak powie blacharz i wy drzwi oraz maske
- Ona mi marudziła,że bardzo jej sie podobają paski na pandzie Mirka, ale nie wiem czy na uno by to dobrze wyglądało.
- Jakies wasze pomysły

Więc panie i panowie pomożecie mi zrobić coś z tym unem sensownego,żeby wyglądało, jakieś pomysły? sugestie? ręce do pracy? :D

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Pn 11:32, 15 lip 2013
przez Camcioo
Według mnie powinieneś zrobić tak zastanowić się ile masz gotówki do dyspozycji to jest główny problem :P

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Pn 11:36, 15 lip 2013
przez embe
milosc do kobiety i do samochodow musi kosztowac, jestem przygotowany :D chociaz wiadomo, im mniej tym lepiej ;)

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Pn 11:46, 15 lip 2013
przez Camcioo
haha no to jak w "pimp my ride" :D Zrób zderzak, a ten z tyłu jest w dobrym stanie? Blacharkę z lakierowaniem, zmniejszysz koszty jak im same elementy zaniesiesz. Zobaczymy ile cie wyniesie i czy dasz rade to udźwignąć finansowo czy jeszcze coś dołożymy :P Jak oni Ci będą robili blacharkę to możesz spróbować felgi doczyścić na połysk albo oddać do zrobienia w zakładzie ( bądź pomyśleć o jakichś używanych ale świecących albo stalówkach albo alu) Jak jest koło to każde auto zupełnie inaczej wygląda :P Potem Gruntowne sprzątanie czyszczenie środka i na zewnątrz :D Efekt będzie super i na pewno będzie zadowolona :P

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Pn 12:45, 15 lip 2013
przez Grzesiek_18lg
Oprócz blacharki koniecznie zacznij od felg...od razu zmienisz wygląd autka, a przy odrobinie szczęścia trafisz fajne kółka w dobrych pieniądzach :D

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Pn 14:33, 15 lip 2013
przez Miro
o ja ciężki temat dużo rdzy

ja to bym zmienił jedno w tym aucie dał jakieś fajne aluski i tyle więcej nie ma co inwestować bo to auto długo nie pociągnie a Felgi zawsze można sprzedać osobno zderzak kosztuje grosze na złomowcu a paski widziałem na takim aucie w Chorzowie starym stoi taki jak się jedzie od elektrowni z Chorzowa tą kostkowaną drogą na Siemianowice jak go ustrzelę to machnę foto :)


A co do felg bedą do sprzedania fajne 14 z fajnymi oponami w niedługim czasie :)

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Pn 16:23, 15 lip 2013
przez Mastertoon
Na Grouponie można czasami upolować niezłą zniżkę na czyszczenie (pranie) środka. Jeśli są już zmęczone to nowe nakładki na pedały (~11zł), nowy mieszek (~17zł). Zderzak to też niewielki koszt bo choćby na Allegro są po niecałe 60zł.
Maska http://allegro.pl/maska-pokrywa-silnika ... 20338.html w cenie 120zł, więc nie wiem czy nie bardziej się będzie opłacało niż robota blacharza.
I tak jak pisze reszta- zamiary są zacne, ale czy warto...

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Pn 23:06, 15 lip 2013
przez gumis
Ja go mogę okleić i przyciemnić :)

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Śr 11:28, 17 lip 2013
przez embe
No i niestety... w unie zrobie jedynie to co niezbedne. czyli maske, i drzwi...trzeba ciac koszty... Bo panda wymaga wkladu finansowego, a chyba musza byc jakies priorytety? :P

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Śr 13:02, 17 lip 2013
przez matyja
UNO w nie najgorszym stanie, jak na swoje lata :)
my po prawie 18 latach musieliśmy to autko zezłomować, bo całkowicie podwozie skorodowało - strach było jeździć, żeby np. koła nie urwać na dziurze...

malowanie wyjdzie Ci ~300 zł/element
z takich drobiazgów, to może tunel środkowy, czy zamykany/podświetlany schowek? na zdjęciach nie widać, czy są te elementy... może światełko w bagażniku?
jak będziesz ściągać zderzak, to możesz się pokusić o montaż LED'ów - całkiem nieźle będzie je tam można zamontować od dołu :)
reklamujecie się jako radio, bez radia? kupuj antenę, głośniki i jakiegoś grajka :P

najlepsze są drobne zmiany, takie niewidoczne z zewnątrz, a które ułatwią i uprzyjemniają korzystanie z samochodu

możesz też zajrzeć do tematu Junaka, w którym pokazał swoje mody w tym samochodzie: viewtopic.php?f=93&t=2525

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Śr 13:32, 17 lip 2013
przez embe
Radio!! dzieki ze mi przypomniales:-)

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Cz 8:43, 18 lip 2013
przez Forsaken
A ja sugeruję jednak zająć się felgami samemu.
Papierek ścierny nakładki szczotkowe na wiertarkę i jedziesz. Potem podkład i 2lub 3 warstwy farby (polecam hammerite).
Koszt to ok 120zł -150-zł i trochę roboty a efekt końcowy będzie znacznie lepszy :-)

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Cz 10:42, 18 lip 2013
przez embe
Bym zapomniał dodać. Uno nie posiada klaksonu :D

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Cz 14:15, 18 lip 2013
przez Forsaken
No to kup syrenkę klaksonu bo to koszt niewielki.

Re: uno mojej kobiety, pomożecie?

PostNapisane: Cz 15:06, 18 lip 2013
przez anathema4
Z klaksonem to nie taka prosta sprawa. To może być nie tylko syrena. Mogło okablowanie gdzieś paść po drodze albo przełącznik, także trzeba podłubać. Miernik może się przydać.
Podsumuję to co koledzy pisali i jak bym to sam zrobił...
Doprowadź blacharkę u fachowca, koła pomaluj samemu. Hammerite to na pewno nie będzie najlepszy efekt ale pewnie najtrwalszy. Ja bym po oczyszczeniu położył podkład i farbę do felg w sprayu. Są takie specjalnie do tego przeznaczone.
Zderzak. Jak nie znajdziesz na szrocie ładnego to może tego pospawać. Na to farba strukturalna do zderzaków i też będzie git.
Radio + głośniki to podstawa! :ok:
Paski na uno mogą przynieść odwrotny efekt niż zamierzony.
Do tego zająć się połyskiem auta. Jak już auto będzie obmalowane i dobrze zaschnięte to jakiś produkt (np. T-Cut) do renowacji i woskowania lakieru. Efekt będzie :ok:
Tyle! Lać i jeździć! Akurat takie auto jak Uno doprowadzone do fabrycznego stanu da sporo frajdy z jazdy. Przynajmniej wg. mnie.

Pochwal się koniecznie co zdziałałeś. :D