Tak mnie to ciekawi, czy macie jakieś określenia na swoje samochody?
Ja mówię Pandziocha, moja kobieta na swojego Fiacika mówi szerszeń
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 3:40, 04 mar 2013
przez Agent
parch, karmazynowa śmierć, tłuczek (to najlepiej oddaje walory akustyczne z jazdy), brudas itd.
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 10:18, 04 mar 2013
przez Carolcia
Zazwyczaj Czarnulka ale i zdarza się Pandzia lub Misiek
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 10:26, 04 mar 2013
przez anathema4
O ile na poprzednie wozidło miałem wypracowaną "nazwę" (czerwona fasolka), to tu już nie bardzo. Pandzia a zdarzyło mi się nazwać ją pistacją, więc chyba pistacja.
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 14:35, 04 mar 2013
przez Saszun
Jak jeszcze Panda była oklejona reklamą banku i moja mama nią jeździła to był "Bankowóz", a teraz zazwyczaj mówię "Pandzia"
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 15:16, 04 mar 2013
przez skubie
Żonka mówi Pandka Ja, Pandziocha lub Pandzioszka Poza tym nasza Panda gada
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 18:17, 04 mar 2013
przez menesz1974
u mnie mówią pandusia
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 18:25, 04 mar 2013
przez Worczynski
Ja mało wyszukanie - jajecznica
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 19:45, 04 mar 2013
przez Borys
Żółty budyń
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 20:08, 04 mar 2013
przez Kordian
Padlina lub Pandolot
Re: Jak mówicie na swoje samochody?
Napisane: Pn 20:22, 04 mar 2013
przez bombel
mój ojciec mówi na niego Paździoch - nie wiem czy jest fanem kiepskich być może ja tam mówie po prostu Panda