PandaClubPolska

Zima to taki czas kiedy efekty mycia samochodu utrzymują się mniej więcej przez drogę od myjni do domu.
Sam tego kilkukrotnie doświadczyłem i postanowiłem nie myć autka przez jakiś czas, czekając aż brud sam odpadnie

Oto co zastałem po 3 dniach i 700km - podobno dopiero centymetrowa warstwa sama odpada na wertepach











Ogłaszam zatem konkurs na najbrudniejszą pandę zimy 2012/2013 - Czas start!

Mógłbym wrzucić zdjęcia mojej ale mnie przebiłeś

Bardzo ładnie przygotowałeś Pandziolę do tego "konkursu"
Niestety moja niedawno była pucowana, więc przegrałbym z kretesem

Słabo ziomal, moja kilka dni temu jeszcze była względnie czysta:


Rok temu na święta to tak się Panda prezentowała:

Hehe no Agent prawię rejestracji nie widać Ładnie...

Najlepszy był mój nieodżałowany Uniacz, którym wygrałem tai konkurs na Uno Klub Polska

Mrozy trochę odpuściły więc Panda zdecydowanie musi dostać kąpiel



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

To się nazywa używane auto

Romix13 napisał(a):To się nazywa używane auto

Śmiga codziennie wożąc mnie do pracy, a przy takiej pogodzie ma prawo tak wyglądać

Na żółtym aż tak nie znać, ja tam przy takim brudzie nie myśle o myciu, szkoda zachodu jak za dwa dni to samo będzie

Uwierz Paweł na dworze w dzień jest tragedia. Musi odwiedzić myjnię

O kurde, Agent, odbierasz mi trofeum - muszę trochę pojeździć

Junak - Uniacz piękny

victor89 napisał(a):O kurde, Agent, odbierasz mi trofeum - muszę trochę pojeździć

Junak - Uniacz piękny

Jaki Junak - przecież to ja pisałem o swoim poprzednim aucie, które najdłużej miałem i z którym najbardziej się zżyłem.

Fail

Myślę, że już można zakończyć ten temat...