Numer postu:#18 przez Worczynski » Wt 0:55, 07 lut 2012
Oddałem do naprawy i zmieniłem rozliczenia na warsztatowe i udzieliłem im pełnomocnictwa. Mi nie chodziło o pieniądze, a o dobrze zrobione auto i efekt osiągnąłem I kwestionowali oczywiście kwotę naprawy, likwidowałem szkodę bardzo długo, ale ostatecznie uznali argument, że nie ja, a warsztat jest stroną w sporze.
uła, widzę że będziesz miał podobne części do wymiany jak w "mojej małej" były, wieczorkiem podam ceny oryginalnych części (wycena z PZU), jeśli masz czas to wal śmiało niech to liczą jeszcze raz, bo to są śmieszne pieniądze