Ja coraz bardziej sie przekonuję do tego auta i jak w przypadku obecnej Pandy tak i w przypadku tej łał nie było jak ją zobaczyłem.
Pamiętam jak w 2003r byłem w salonie na dniach otwartych jak panda 2 generacji wchodziła do sprzedaży. Ogólnie lipa stwierdziłem i niema się czym podniecać
Z reszta w 2005r jak kupowałem moja pierwsza Pande to był to zakup z rozsądku a nie z miłości
Po czasie widać ze polubiłem to auto na tyle ze teraz bez niego nie wyobrażam sobie mojego życia. W sumie to nie wiem czy to zasługa samochodu czy Was wszystkich.
Teraz czekam na oficjalną premierę w Polsce by pomacać, oblukać
nowa Panda ma ciekawy fotel pasażera i dzwignię hamulca recznego